Sędziowanie w takiej lidze to jak wyrok śmierci :P Chociaz grałem kilka lat w okręgówce i żadnych incydentów nie było jesli chodzi o sędziów. Nie licząc oczywiscie tych słownych zaczepek z trybun :P Miedzy zawodnikami tez nie było powazniejszych zdarzeń. Kiedys nawet koledze z druzyny przeciwnicy zaproponowali fajke :P innemu chcieli stawiac krate piwa, ale to dlatego, że strzeli dwa samobóje :P
kiedyś grałem w lidze okręgowej a mieliśmy drugą ekipe w B klasie. Jako że nie zagrałem w sobotę w okręgówce pojechałem zagrać w B klasie. Na moich oczach napastnik przeciwnej drużyny w pół obrotu tak wypłacił naszemu obrońcy że mało mu głowa nie spadła. Guz wielkości pięści wyrósł mu na czole w jakieś 15 sekund. Zawinąłem się do szatni bez słowa i pojechałem na chatę :) trener zapytał mnie czemu a ja
Ja tylko powiem, że tak kończy się nieznajomość przepisów przez zawodników. Chwile po faulu można usłyszeć z ust faulującego "W piłkę było" xD. Zawodnicy na tym poziomie wymyślili sobie, że jeśli przed faulem dotkną piłki to faul sie nie liczy. Sędziowałem wiele meczy na poziomie od B klasy do okręgówki ale nasza "liga mistrzów" to klasa sama w sobie ( ͡°͜ʖ͡°)
@Triptiz: No teraz to Ci nie odpuszczę. Już ostatnio pisałem tam komentarz, ale stwierdziłem, że szkoda strzępić ryja i zostawiłem sprawę. A wypowiem się, bo znam z autopsji i mogę.
w okręgówkach wiejskich średnio co 3 mecz walą się po mordach
Za przeproszeniem #!$%@? pan. Ostatnie uderzenie sędziego w (pod)krakowskich okręgówkach było 2 lata temu w Myślenicach. Od tego czasu odbyło się już przynajmniej 1000 spotkań na tym szczeblu. Proponuję poćwiczyć
Komentarze (112)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Chociaz grałem kilka lat w okręgówce i żadnych incydentów nie było jesli chodzi o sędziów. Nie licząc oczywiscie tych słownych zaczepek z trybun :P
Miedzy zawodnikami tez nie było powazniejszych zdarzeń. Kiedys nawet koledze z druzyny przeciwnicy zaproponowali fajke :P innemu chcieli stawiac krate piwa, ale to dlatego, że strzeli dwa samobóje :P
Chwile po faulu można usłyszeć z ust faulującego "W piłkę było" xD.
Zawodnicy na tym poziomie wymyślili sobie, że jeśli przed faulem dotkną piłki to faul sie nie liczy.
Sędziowałem wiele meczy na poziomie od B klasy do okręgówki ale nasza "liga mistrzów" to klasa sama w sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
btw. faulu nie było
@Amasugiru: oho... kolejny wykopowy ekspert. Weź lepiej okulary kup i nie wymądrzaj się. Ewidentnie walnął mu po nogach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Za przeproszeniem #!$%@? pan. Ostatnie uderzenie sędziego w (pod)krakowskich okręgówkach było 2 lata temu w Myślenicach. Od tego czasu odbyło się już przynajmniej 1000 spotkań na tym szczeblu. Proponuję poćwiczyć
Komentarz usunięty przez moderatora