Bardziej opłaca się być „specjalistą” na kasie w Lidlu, niż sprzedawcą w Empiku
Koniec z pogardzaniem pracą kasjerów. Pensje tych z Lidla i Biedronki po ostatnich podwyżkach dobijają do 2400 zł brutto. Do tego stała umowa o pracę, pakiet medyczny, premie i szansa na awans na kierownika. O takich warunkach mogą pomarzyć sprzedawcy renomowanych marek.
murarz13 z- #
- #
- #
- #
- #
- 272
Komentarze (272)
najlepsze
Trafiłem tam w okresie kiedy wszystko było jak należy - załoga sklepu to było ok. 20 osób (z ręką na sercu - w sam raz), nigdy nie było problemów ze zmianami (że za mało ludzi i coś było nie zrobione), właściwie proporcje kierowników do kasjerów, obowiązków było tyle, że jeśli się uczciwie i sumiennie #!$%@?ło, to wszystko było
@omen85: Niezłe pato ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz można dostać towary wyższej jakości, obsługa miła i uśmiechnięta, znajoma mówi że zarabia ok 2k na rękę na kasie + dostają jakieś paczki dla dzieci na święta, socjalne itp.
xD
kto pisze te artykuly. kierownicy lidla i biedronki?
@piotr1985gg: patrzac na zrodlo to gimbusy i studenci
Komentarz usunięty przez moderatora
Btw. 3-4lata temu w Biedronce płacili 1800 za 3/4 etatu. W porównaniu do takiego Tesco czy Reala, to super kasa.
No tylko w kosztach utrzymania sklepu, pracownicy są sporym kosztem. Nie dziwne, że zatrudniona tam
Widzę jak w nasi patriotyczni biznesmeni wyzyskują ludzi zmuszając ludzi do pracy w święta po 12h.