Mnie się dziś trafił szeryf na moście w Toruniu. Jak byk jest informacja przed wjazdem, żeby jechać na suwak... A ten debil na poznańskich rejestracjach ni stąd ni zowąd wjechał sobie na środek. I jeszcze złośliwie przyhamował jak go kilka razy obtrąbiłem ... no co za ludzie...
@mar_37: nie jestem z Torunia ale wiem o jakim moście mówisz, wiele osób na Toruńskich blachach nie chciało mnie wpuścić "na suwak" i stałem jak ta pipka na lewym pasie aż pojawił się właśnie gość z Poznania i mnie wpuścił - ja sam miałem rejestracje z Warszawy. Nie ma co generalizować ( ͡°͜ʖ͡°)
Zawsze mnie śmieszy w tych filmikach, że to blokowanie wygląda tak jakby taki szeryf bez przerwy patrzył w lusterka i jak tylko zobaczy gdzieś daleko nadjeżdżający pojazd to bez zastanowienia wyjeżdża na drugi pas jak w tym przypadku ;D Oni naprawdę myślą, że pilnują porządku i sprawiedliwości na drogach.
@mari39: najgorsze jest to, że korek w tym miejscu potrafi się ciągnąc do samej autostrady, co potrafi powodować dość niebezpieczne sytuacje na samej A4. Ale nie wytłumaczysz debilom, że dwa pasy w tym miejscu są zrobione właśnie po to, aby nie korkować 'rozjazdu' z A4.
@mari39: czyli dobrze mi się wydawało. ze zjazd z A4 na AWF, tylko blachy tego dbl mnie zmyliły :p. Btw: kiedyś tam jechałem z mamą, wjechałem sobie na lewy pas i dojeżdżam do końca, na co matka od razu oburzenie: anon, co Ty robisz, stój normalnie na prawym pasie bo cie nie wpuszczą, na co wytłumaczyłem mamie, co i jak z zamkiem itp to tylko przytaknęła głową i tyle było gadania.
Tak się zastanawiam, co można zrobić żeby w końcu nauczyć ludzi w Polsce jazdy na suwak. W internecie jest masa takich filmów, ale Janusze 50+ tego nie widzą. Może powinien powstać jakiś spot w TV, tylko żeby nie kosztował miliard cebulionów. Dobrze by było jakby były jakieś broszury/ulotki cokolwiek, wyjaśniające zasadę jazdy na suwak i paragrafy mówiące o blokowaniu lewego pasa. Coś takiego można wozić w samochodzie i w podobnej sytuacji wysiąść
JEST SPOSÓB NA SZERYFÓW DROGOWYCH!!! Wystarczy trzymać w aucie kamyczki (nie ostre bo porysują schowek), średnicy do 2cm. Skuteczny zasięg to nawet 10 metrów, więc jadąc zaraz za szeryfem jest on w polu rażenia. Ps. Nie namawiam do rzucania w ludzi bądź tłuczenia szyb. Sam odgłos, że coś uderza w auto powinno naprostować szeryfa. Skuteczne tylko na osobówki :(
jezdze ta droga codziennie i raz w tygodniu trafia sie szeryf, jest gdzies nawet filmik o: https://www.youtube.com/watch?v=WUdss2XnzUg a koreczek robi sie czasem na kilometr i trzeba zwalniac na A4 na Wroclaw bo jest scisk...
Wiecie na czym polega wasz problem? Nie na tym, że rzeczywiście, może i macie racje - czasami jazda na suwak jest korzystniejsza. Wasz problem polega na inherentnym braku mózgu i wyobraźni, na zwykłym chamstwie i po prostu byciem #!$%@?. Bo nawet jeśli taki wężyk ciągnący się kilka kilometrów jest bez sensu (a nie zawsze jest bez sensu, bo czasami lewy pas powinien być wolny dla tych, którzy chcą dalej zjechać gdzieś w
Komentarze (95)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wystarczy trzymać w aucie kamyczki (nie ostre bo porysują schowek), średnicy do 2cm. Skuteczny zasięg to nawet 10 metrów, więc jadąc zaraz za szeryfem jest on w polu rażenia.
Ps. Nie namawiam do rzucania w ludzi bądź tłuczenia szyb. Sam odgłos, że coś uderza w auto powinno naprostować szeryfa. Skuteczne tylko na osobówki :(