Izabela F.-W. pracuje na etacie w szkole. Z jej wyjaśnień wynika, że działalność gospodarcza została zarejestrowana na nią, nie na męża, bo takie rozwiązanie pozwalało uniknąć płacenia kolejnego ZUS-u
całą odpowiedzialność za prowadzenie portalu scedowała na męża. Sama nie jest administratorem strony, nie ma nawet założonego własnego konta, które umożliwiałoby jej ingerowanie w zamieszczane tam treści. Teksty, komentarze itp publikuje oraz usuwa jej małżonek.
Piotr W. próbował zadawać świadkowi pytania, ale sędzia Marta Niedzielska-Nowak uchylała je, jako nie mające związku ze sprawą. Gdy chciał złożyć do akt wydruk z jakiegoś internetowego artykułu o Owsiaku, sędzia pouczyła go, że dowody w odpowiedniej ilości kopii powinny być dołączone do pisma procesowego. Przypomniała też, że jako pozwany był zobowiązany w ciągu 14 dni od dostarczenia pozwu przedłożyć sądowi wszystkie wnioski dowodowe, pod rygorem ich ewentualnego oddalenia. W tym momencie
Zaraz po opuszczeniu sali rozpraw mecenas Jarosław Kowalewski poprosił Izabelę F.-W. o chwilę rozmowy. Kobieta chciała do niego podejść, gdy mąż chwycił ją za ramię i ciągnął w stronę wyjścia z sądu.
- Chodź, zostaw tego pajaca. Niech się wali – mówił.
Wyrwała mu się:– Nie, poczekaj.
Podeszła do mecenasa i przez chwilę rozmawiali o tym, że w wyroku sądu karnego nie ma literalnego
@KsiegaRekordowSzutki: masz relacje 24legnica plus relacje na Twitterze Dobiesa przeciwko relacji Piotrka (nie ukrywajmy sie, to oswiadczenie ewidentnie nie pisala jego żona...) którzy już w sprawach WOSPu przegral 3 razy... Moze w Twojej swiadomosci on jest caly czas wiarygodny, ale dla mnie juz skonczyl sie daaaaawno...
Komentarze (140)
najlepsze
Wow.
Nieźle, jak na bezrobotnego rolnika ;D
Drugie wow.
może dostanie nawet złote serduszko wośp za to ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora