Ach ten Wrocław, też mi rąbnęli spod uczelni za studenckich czasów. Poszedłem do ochrony bo ich okno było na wprost stojaka a kamer na budynkach uczelni od groma.
Wywiązał się taki dialog: - dzień dobry - co tam młody? - Panowie.... ukradli mi rower - uhahahaha, tutaj cały czas kradną, minimum raz na tydzień - ale macie widok na stojak, może któryś z Panów coś widział - nie młody, my nic nie
@msky: no, mi ukradli telefon wczoraj.Co ciekawe nowy posiadacz chyba nie był zadowolony z łupu, bo m.in. zaczął wysyłać dziwne sms do wszystkich w kontaktach i próbował włamać się na moje konto w banku( się dowiedziałam dzisiaj). Dzielna władza stwierdziła, że z powodu tel. za 50 zł\stary Samsung(wykroczenie popełnione) nie będą ganiać i sprawdzać okolicznych monitoringów. Smutno.
@mjkk: mój skradzoniony rower też nie był drogi. Ale miał założony nowy widelec SR Suntoura i chyba to było powodem. Wtedy trochę zabolało, tym bardziej biednego studenciaka (╥﹏╥)
@janass: chyba kilka minut o kradzieży albo kilkaset metrów od miejsca kradzieży. jeśli kilka minut od miejsca kradzieży to autem, rowerem czy pieszo? ma ktoś mapkę z zaznaczonym miejscem kradzieży i lombardem?
@4833478: Rozbierze i sprzeda na części, albo po prostu sprzeda. Złodziej na tym jeździć nie będzie, on tylko kradł dla szybkiego profitu. Weźmie 1 tys. zł do łapy i będzie się cieszył, że szybko poszło. Oby nie zdążył...
Komentarze (57)
najlepsze
Rower zjazdowy.
I tak tani:)
Oby sie znalazł.
Wywiązał się taki dialog:
- dzień dobry
- co tam młody?
- Panowie.... ukradli mi rower
- uhahahaha, tutaj cały czas kradną, minimum raz na tydzień
- ale macie widok na stojak, może któryś z Panów coś widział
- nie młody, my nic nie
Już #!$%@? z drugiego końca Polski. Będę za 6 godzin.