Teraz wyobrazcie sobie jakich zmyslow my nie mamy i co moze istniec wokol nas a my tego nie odbieramy i nigdy nic sie o tym nie dowiemy i nie zbadamy .
Myślę, że to trochę tak, jak my, widzący, nie potrafimy sobie wyobrazić, jaki obraz powstaje w mózgu np. takiego delfina, który posługuje się echolokacją.
nie potrafimy sobie wyobrazić, jaki obraz powstaje w mózgu
@dmageddon: Zgadzam się z Tobą. Przy okazji zobacz, jak sam, zapewne nieświadomie, przełożyłeś echolokację na coś, co u nas jest wzrokiem. My kompletnie za tym nie nadążamy, nawet w przybliżeniu nie potrafimy opisywać podobnych zjawisk, nie mamy na to słów w naszym języku.
Myślę, że to trochę tak, jak my, widzący, nie potrafimy sobie wyobrazić, jaki obraz powstaje w mózgu np. takiego delfina, który posługuje się echolokacją.
@dmageddon: Albo psa który 'widzi' wechem. Przechodzi obok drzewa i dobrze wie co na nim siedzi i gdzie. Często też czuje w jakim jest stanie emocjonalnym.
Kiedyś w naszej szkole mieliśmy taki mały projekt "wymiany" uczniów z zakładem dla niewidomych w Laskach.
Ogólnie działało to tak, że oni przyjeżdżali, opowiadali na zajęciach o swoich codziennych czynnościach itd. A potem nocowali w domach u wybranych uczniów. Do mnie przyjechali dwukrotnie. Oczywiście najpierw mówiliśmy im gdzie łazienka, że drzwi zawsze zamknięte, żeby nie wyrżnąć i taki tutorial "domu"
Z pierwszym kolesiem do późnej nocy grałem w szachy, jechał mnie jak chciał (poznawał figury po kształtach, a kolor wskazywała kuleczka lub jej brak na szczycie figury).
Nie można zrozumieć zmysłu, którego się nie ma. Jak to jest widzieć ultrafiolet? Jak to jest słyszeć kolory? Jak to jest widzieć dźwięk? No właśnie. Nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić.
@pyciak666: masz na myśli to, że nie zobaczysz go bezpośrednio tylko projekcję w świetle widzialnym odpowiadającą temu jak widzą niektóre zwierzęta?
Zobaczysz też bezpośrednio, nawet nie musisz mieć urządzeń.
Wprawdzie soczewka i ciało szkliste oka bardzo słabo przepuszczają UV a w oku nie ma czopków zdolnych do rejestrowania tak krótkich fal to pręciki odpowiedzialne za widzenie nocne są na tyle czułe, że mogą w niewielkim stopniu reagować na bliski
Komentarze (114)
najlepsze
@dmageddon: Zgadzam się z Tobą.
Przy okazji zobacz, jak sam, zapewne nieświadomie, przełożyłeś echolokację na coś, co u nas jest wzrokiem. My kompletnie za tym nie nadążamy, nawet w przybliżeniu nie potrafimy opisywać podobnych zjawisk, nie mamy na to słów w naszym języku.
@dmageddon: Albo psa który 'widzi' wechem. Przechodzi obok drzewa i dobrze wie co na nim siedzi i gdzie. Często też czuje w jakim jest stanie emocjonalnym.
Ogólnie działało to tak, że oni przyjeżdżali, opowiadali na zajęciach o swoich codziennych czynnościach itd. A potem nocowali w domach u wybranych uczniów. Do mnie przyjechali dwukrotnie. Oczywiście najpierw mówiliśmy im gdzie łazienka, że drzwi zawsze zamknięte, żeby nie wyrżnąć i taki tutorial "domu"
Z pierwszym kolesiem do późnej nocy grałem w szachy, jechał mnie jak chciał (poznawał figury po kształtach, a kolor wskazywała kuleczka lub jej brak na szczycie figury).
Drugi
Zobaczysz też bezpośrednio, nawet nie musisz mieć urządzeń.
Wprawdzie soczewka i ciało szkliste oka bardzo słabo przepuszczają UV a w oku nie ma czopków zdolnych do rejestrowania tak krótkich fal to pręciki odpowiedzialne za widzenie nocne są na tyle czułe, że mogą w niewielkim stopniu reagować na bliski