Mi się wydaje, że Jobs nawet nie wie, gdzie leży Polska. Apple robi wszystko co może, aby z Polską być jak najmniej związanym. Nawet nie ma swojego oddziału w PL [jest tylko dystrybutor, który ostro zdziera Polaków z kasy], co przy firmie większej nawet od Sony i Samsunga jest absurdem i ewenementem.
Ale i tak wszystko się zmienia na lepsze, nie wiem jak wy, ale ja zauważam że coraz więcej gier obok angielskiej, hiszpańskiej, włoskiej, francuskiej i niemieckiej wersji, posiada także polską. I jest to zasługa tylko i wyłącznie nas samych i podaży którą generują Polacy.
Jeszcze kilka lat i będzie tak jak na zachodzie, trzeba być cierpliwym, narazie możemy tylko narzekać :)
I tak zawsze kupuje wersje angielską jeśli można, a jesli nie można to sciagam z netu. Zpolszczenie gry zazwyczaj fatalnie wplywa na jej klimat.
Poza tym jak posiedzi jeden z drugim gimbus nad gierka ze slownikiem, to im to tylko na dobre wyjdzie. Wiem, bo sam dzieki temu duzo lepiej stoje z angielskim jesli chodzi o zasob slow.
Komentarze (75)
najlepsze
http://grrr.pl/2010/03/03/fuck-microsoft-czyli-lepiej-nie-zadzieraj-z-graczami/
A ja się pochwale ze wczoraj kupiłem: http://www.amazon.co.uk/Apple-touch-Latest-version-Launched/dp/B002MRRRPA/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=electronics&qid=1267910982&sr=8-1
A iTunes nie będę używał, bo lepiej mieć stała kopie na płytkach nie ?
Jeszcze kilka lat i będzie tak jak na zachodzie, trzeba być cierpliwym, narazie możemy tylko narzekać :)
I tak zawsze kupuje wersje angielską jeśli można, a jesli nie można to sciagam z netu. Zpolszczenie gry zazwyczaj fatalnie wplywa na jej klimat.
Poza tym jak posiedzi jeden z drugim gimbus nad gierka ze slownikiem, to im to tylko na dobre wyjdzie. Wiem, bo sam dzieki temu duzo lepiej stoje z angielskim jesli chodzi o zasob slow.