Tak właściwie to po co tam tranzystor? Nie wystarczyłoby samo ogniwo + piezo?
@lays: bo rezystancja (przewodzenie) wody/wilgoci jest zbyt słabe, by prąd przepływający przez nią zasilił piskającego pikacza. Spróbować możesz - ale musiałbyś zapewnić dobry kontakt i liczyć na odpowienio nie-czystą wodę (by dobrze przewodziła) a i tak poziom pisku byłby raczej słaby lub wcale (albo nawet rozładowałoby baterię w wodzie, przez długi przepływ małego prądu, a nie zapiszczałoby) Wzmocnienie
@lays: Nie, bo przewodność wody jest za mała. Tam w ogóle masz darlingtona, czyli kaskadę 2 tranzystorów dla większego wzmocnienia. Tak w ogóle to duża część małych buzzerów tego typu to nie piezo, a elektromagnetyczne, które pobierają dość duży prąd w porównaniu z piezo.
@soft1house: tak jak bzyczek, kwestia dobrania tego jakie napiecie lubi elektrozawor ktory pewnie pod wplywem napiecia zamknie zawor
dla ambitnych zawsze mozesz kupic jakies blackberry za 5 dolarow, podlaczyc do niego czujniki ktore ustawia napiecie na plytke zamiast bzyczek a plytka zrobi to samo z elektrozaworempo wykryciu napiecia na wejsciu X i w bonusie mozesz to kontrolowac z poziomu strony fufufu albo apki na komorce
jak na wykopie jest ktos ogarnięty w tych tematach (a pewnie jest), to mogłby zamiescic schemat czegoś, co działa odwrotnie. Tzn dopóki jest w wodzie, to uznaje taki stan za normalny, jak go wyjmisz z wody to zaczyna piszczeć/zaświeca kontrolkę. I to najlepiej na 12V. wówczas moznaby sobie na podstawie tego stworzyć jakiś np czujnik płynu do spryskiwaczy w aucie, czy czujnik poziomu płynu chłodniczego. Ot bajerki, ale fajnie miec.
@Stefanescu: Mniemam, ze wiekszosc aut jeżdzących po ulicach segmentu A,B czy nawet C nie ma takich czujników. Ba, kupiłem nawet 3 lata temu nowy traktor za ponad 300 tysiecy i on też nie ma czujnika w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodniczego.
Tzn dopóki jest w wodzie, to uznaje taki stan za normalny, jak go wyjmisz z wody to zaczyna piszczeć/zaświeca kontrolkę.
I to najlepiej na 12V.
@nunu85: nie warto kombinować jak jest tanie proste i działające rozwiązanie gotowe. Chińczyki to robią masowo, działa świetnie - na zasadzie pływaka z magnesem, jeżdzącego po rurce-prowadnicy, i wewnątrz rurki czujnika=kontaktronu wykrywającego obecność pływaka w odpowiednim miejscu) dzięki czemu możesz sobie ustawić poziom który jest "alarmowy"
Komentarze (57)
najlepsze
http://www.czujkialarmowe.pl/czujnik-zalania-wody-p-13.html
Tylko kupione w jakimś sklepie wszystko za 5/10 PLN
9V do środka i działa pięknie o ile ktoś jest w domu żeby usłyszeć.
Ten za pralką poinformował jak woda z kabiny prysznicowej zaczęła uciekać bokiem, przez uszkodzony silikon.
źródło: comment_E7eKNy2ynlA0DBD4oYkQMYf2Q7mr3bxT.jpg
Pobierz@lays: bo rezystancja (przewodzenie) wody/wilgoci jest zbyt słabe, by prąd przepływający przez nią zasilił piskającego pikacza. Spróbować możesz - ale musiałbyś zapewnić dobry kontakt i liczyć na odpowienio nie-czystą wodę (by dobrze przewodziła) a i tak poziom pisku byłby raczej słaby lub wcale (albo nawet rozładowałoby baterię w wodzie, przez długi przepływ małego prądu, a nie zapiszczałoby)
Wzmocnienie
Eletrozawór można kupić ale jak połączyć go z czujnikami?.
tak jak bzyczek, kwestia dobrania tego jakie napiecie lubi elektrozawor ktory pewnie pod wplywem napiecia zamknie zawor
dla ambitnych zawsze mozesz kupic jakies blackberry za 5 dolarow, podlaczyc do niego czujniki ktore ustawia napiecie na plytke zamiast bzyczek a plytka zrobi to samo z elektrozaworempo wykryciu napiecia na wejsciu X
i w bonusie mozesz to kontrolowac z poziomu strony fufufu albo apki na komorce
Tzn dopóki jest w wodzie, to uznaje taki stan za normalny, jak go wyjmisz z wody to zaczyna piszczeć/zaświeca kontrolkę.
I to najlepiej na 12V.
wówczas moznaby sobie na podstawie tego stworzyć jakiś np czujnik płynu do spryskiwaczy w aucie, czy czujnik poziomu płynu chłodniczego.
Ot bajerki, ale fajnie miec.
Ba, kupiłem nawet 3 lata temu nowy traktor za ponad 300 tysiecy i on też nie ma czujnika w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodniczego.
@nunu85: nie warto kombinować jak jest tanie proste i działające rozwiązanie gotowe. Chińczyki to robią masowo, działa świetnie - na zasadzie pływaka z magnesem, jeżdzącego po rurce-prowadnicy, i wewnątrz rurki czujnika=kontaktronu wykrywającego obecność pływaka w odpowiednim miejscu) dzięki czemu możesz sobie ustawić poziom który jest "alarmowy"