Co prawda już po komunie, ale pamiętam te domki w lasach, zakład jeszcze działał więc rodzice zabierali mnie i jechaliśmy starym borewiczem odpocząć. Najlepsze wczasy ze wszystkich, spartańskie warunki (żeby umyć się trzeba było iść przez cały ośrodek do publicznych łazienek, nie było nic lepszego niż spacer do pryszniców nad ranem w piżamie po lesie w samych klapkach ( ͡º͜ʖ͡º)), było dużo innych dzieci więc była
W latach 80-tych moja mama dorabiała w administracji na sprzątaniu i dzięki temu mieliśmy dostęp do tanich wczasów nad morzem - domek 200m od morza, rodzina 5cio osobowa. Stamtąd pochodzą moje najfajniejsze wspomnienia z dzieciństwa, nigdy nie zapomnę, jak 'goniła mnie fala' ( ͡°͜ʖ͡°) Ten okres wspominamy naprawdę bardzo dobrze, ojciec mógł nas wtedy bez problemu utrzymać. Zajeżdża to stereotypem, no ale coż poradzić, skoro tak
Pamietam jeszcze w polowie lat 90 wczasy w Kolobrzegu, osrodek szpitala wojskowego skladajacy sie z wojskowych duzych namiotow (chyba NS64) blaszaka kuchni/stolowki, blaszaka centrum spa z prysznicami i umywalnia i osobnych kibli/latryn blaszakow ala toi toi. Za gowniaka bylo zajebiscie, ale jak teraz o tym pomysle z dzisiejszej perspektywy to czlowiek nie wierzy, ze mogl spedzac wakacje w takim syfie ( ͡°͜ʖ͡°)
nie wierzy, ze mogl spedzac wakacje w takim syfie ( ͡°͜ʖ͡°)
@Tzebullaque: Pamiętaj też że oprócz tego, że za gówniaka było się bezkrytycznym, to też jednak relatywnie to wszystko było jednak w lepszym stanie niż dzisiaj.
Takie domki w lasach to w tamtych czasach była norma, najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, ze to wszystko prosperowało, opłacało sie prowadzić ośrodek wypoczynkowy, natomiast dziś? Znam pare miejsc, jezior które jeszcze parenascie lat temu były oblegane, właśnie z takimi drewnianymi domkami, dziś świeca one pustakami, zrujnowane, plaże zaniedbane, wyrzucone na śmietnik historii, bo jak to dzisiaj się mowi, "nie opłaca się" prowadzić ośrodka biwakowego. Absurd naszych czasów, to co na
@dynamitri: @wojna: Otóż ciągle funkcjonuje. Znajomy kupił taki ośrodek na Śląsku. Powoli remontuje domki nadając im trochę wyższy standard (łazienka, klimatyzacja), postawił parę atrakcji, podłączył internet (LTE to to nie jest, ale działa) i w sezonie ma obłożenie cały czas. Sam jeszcze niedawno jeździłem do takich altanek w Bieszczady i to były jedne z najbardziej wypoczętych urlopów, a ośrodek wciąż funkcjonuje. Dodatkowo kosztuje to niewielkie pieniądze w porównaniu z hotelem.
Komentarze (120)
najlepsze
Ten okres wspominamy naprawdę bardzo dobrze, ojciec mógł nas wtedy bez problemu utrzymać. Zajeżdża to stereotypem, no ale coż poradzić, skoro tak
@Tzebullaque: Pamiętaj też że oprócz tego, że za gówniaka było się bezkrytycznym, to też jednak relatywnie to wszystko było jednak w lepszym stanie niż dzisiaj.
Bieszczady- http://raj.bieszczady24.pl/
Proszę bardzo :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Żartownisie w tym Dzienniku.