Elektronika psuje się za szybko. Unia szykuje bat na producentów
Wadliwy i zbyt szybko psujący się sprzęt elektroniczny to nie tylko dodatkowe wydatki dla konsumentów, ale i rosnące góry elektrośmieci. By temu przeciwdziałać, UE chce zobowiązać producentów, żeby wytwarzany przez nich sprzęt był trwalszy i naprawialny.
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- 277
- Odpowiedz
Komentarze (277)
najlepsze
No chyba że ktoś jest taki skrupulatny, że musi mieć najnowszą technologię co rok lub w krótszych okresach...
Toż naturalne jest, że szczotki się ścierają a nowe to koszt ok 4-6zł, więc jak to nie opłaca się wymieniać?
Psują się najczęściej te najtańsze urządzenia (przykładowo dyski Seagate). Regulacje, które chce wprowadzić Unia spowodują jedynie, że najbiedniejszych ludzi nie będzie stać na elektronikę. Jeśli producenci tak bardzo chcą aby ich produkty się psuły, to dlaczego obecnie w płytach głównych montuje się dużo wytrzymalsze kondensatory polimerowe, a nie elektrolity? Mógłbym mnożyć takie często zupełnie pomijane przykłady.
To przy okazji może lepiej poprawić trwałość produktów wycofując się z ROHS?
Często wystarczy takie luty poprawić, czy to ręcznie, czy przy tzw. reballingu, i urządzenie
@sciana: Czyli można powiedzieć, że Unia sama stworzyła problem, który teraz próbuje rozwiązać regulacjami? ( ͡º ͜ʖ͡º)
http://elektronikab2b.pl/biznes/24063-czym-groza-wasy-cynowe-i-jak-ich-unikac
Jeszcze odnosząc się do tego:
To akurat nie jest problem, bo szczotki da się wymienić, w dodatku warto wspomnieć, że szczotki to najszybciej zużywający się element nie tylko samych odkurzaczy a ogólnie silników elektrycznych z szczotkami.
@grim: Owszem, nie. Za to wszystko zapłacą tylko ci, którzy koniecznie co roku muszą zmieniać model na nowszy, "lepszy" z większą ilością bajerów. Cała reszta, która kupuje pod kątem użytkowym nie zapłaci więcej a wręcz przeciwnie - bo rzadziej będą zmuszeni wymienić sprzęt (cena na pewno nie wzrośnie proporcjonalnie do trwałości, tylko mniej). W końcu zmywarki, pralki,