Do dzisiaj nie wiem czy wierzyć w wiele historii mojego taty. Jak sobie wypije, to opowiada, że w latach młodzieńczych jeździł w Bieszczady i imprezował z nimi. Nie mówi o nich jak o muzykach, tylko opowiada jak z jakimiś ,,brudasami" przesiadywał i zawsze przy ogniskach grali i śpiewali. Opowiadał mi wiele sytuacji i opowiadał o nich jak o ludziach, których spontanicznie poznaje się na wakacjach. Jestem zdolny w to uwierzyć, bo dla
@targan: dokładnie tak jest. o tym, że siczka to siczka z ksu dowiedziałem się pod koniec drugiego dnia wspólnej imprezy. a ksu jarałem się wtedy mocno i byłem wcześniej na kilku koncertach a i tak nie poznałem.
@toodrunktofuck: @targan: Nie wiem jak teraz, ale tak 7-10 lat temu Siczkę można było bez problemu spotkać w okolicach dworca PKS w Ustrzykach i jak nie miał nic lepszego do roboty wyciągnąć go na piwko :)
@chaos_n: Dzisiaj za poprawne uznaje się obydwie postacie II przypadka nazwy Bieszczady: Bieszczad i Bieszczadów (vide Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego, Warszawa 2004, s. 72, i Wielki słownik ortograficzny PWN pod redakcją Edwarda Polańskiego, Warszawa 2010, s. 68). Najpierw trzeba sprawdzić by się później wypowiadać... Pozdrawiam. ☺
Komentarze (48)
najlepsze
Fajne wspomnienia z Bieszczad
Najpierw trzeba sprawdzić by się później wypowiadać... Pozdrawiam. ☺