Nie mogą, a nawet jeśli zaprosi ich do swojego ogródka (bo inaczej tam nie mogą wejść) to nie mogą skontrolować czy jest trzeźwy, jeśli nie będzie miał na to ochoty.
"Zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu obowiązuje w ruchu lądowym. Nie ma więc znaczenia, czy była to droga główna, czy choćby prywatne podwórko – kończy."
Czy ktoś ma jakaś podstawę prawną?
Czemu sądzę, że to nadinterpretacja? Mieszkam na wsi i mam podwórko ogrodzone płotem. Raczej poza domownikami nikt tam nie jeździ. Jakoś nie wyobrażam sobie stracić prawo jazdy, za to że wjadę autem do garażu po
§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż określony w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
Oczywiscie, ze masz racje. Przeciez ostatnio mowili o tym, ze przepisy ruchu drogowego nie obowiazuja na terenach prywatnych ! Na tej zasadzie wlasnie, policja nie mogla nic zrobic np. przy hipermarketach, gdzie ludzie stawali na miejscach dla inwalidow!
Jestem za podniesieniem dopuszczalnej ilości alkoholu we krwi do 1 promila (nie licząc kierowców zawodowych, którzy nie powinni mieć nawet 0,1 prmila). Zanim mnie zminusujecie to proszę jednak o zastanowienie się.
Bycie pod wpływem obniża zdolności do prowadzenia, czas reakcji itp. Czas reakcji jednak nie jest brany pod uwagę przy wydawaniu prawa jazdy. Ocenia się zdolność przestrzegania przepisów ruchu drogowego i to też powinno być jedynym kryterium na podstawie którego wstawia się
Mądrze gadasz, ale dlaczego półtorej promila? Wszak to rodzaj męski.
Czytałem artykuł napisany przez lekarza z urazówki, który podliczał sobie wypadki, sprawców i przyczyny. Wygrały panie ~40-50 lat, trzeźwe, jadące z przepisową prędkością sprawnym samochodem, niezauważające pieszego na pasach.
Zobacz ile tutaj jest 'wykopów' za to, że ktoś został ukarany przez prawo chociaż nie powinien być ukarany. I tak samo tutaj. Gość został ukarany bo stał z piwem przy samochodzie. Zachodzi uzasadnione podejrzenie co do tego, że po prostu jeździł po pijanemu.
Na drogach wewnętrznych nie obowiązują przepisy, chyba że kierujący powoduje zagrożenie dla ruchu, więc gdyby na prawdę jeździł po alkoholu to takie zagrożenie powodował.
Możesz też przydzielić każdemu własnego policjanta. To wszystko kosztuje koszmarnie dużo i narusza coraz bardziej prywatność w obawie przed zdarzeniem o bardzo niskim prawdopodobieństwie wystąpienia...
Ten milion bramek naprawdę nie jest sensowny. Autobusy komunikacji miejskiej nie mają w ogóle zabezpieczeń, bramek nikt cie nie prześwietla i co? Są tam wybuchy bomb?
Komentarze (120)
najlepsze
jeśli ktoś ma duży ogródek i postanowi sobie tylko po tym ogródku pojeździć samochodem po pijaku. To mogą mu zabrać prawo jazdy??
"Zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu obowiązuje w ruchu lądowym. Nie ma więc znaczenia, czy była to droga główna, czy choćby prywatne podwórko – kończy."
Czy ktoś ma jakaś podstawę prawną?
Czemu sądzę, że to nadinterpretacja? Mieszkam na wsi i mam podwórko ogrodzone płotem. Raczej poza domownikami nikt tam nie jeździ. Jakoś nie wyobrażam sobie stracić prawo jazdy, za to że wjadę autem do garażu po
§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż określony w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
Czy można pić alkohol w samochodzie stojąc np. na parkingu/przy swoim miejscu zamieszkania (czyt. teren prywatny).
Z góry dzięki. :-)
/EOT
czyli jak rzuce papierek w samochodzie to dostane mandat za zasmiecanie ? bo w koncu w Twojej teorii to miejsce publiczne ?
Miejsce publiczne - miejsce dostępne dla bliżej nieokreślonej liczby osób
czyli:
place
Bycie pod wpływem obniża zdolności do prowadzenia, czas reakcji itp. Czas reakcji jednak nie jest brany pod uwagę przy wydawaniu prawa jazdy. Ocenia się zdolność przestrzegania przepisów ruchu drogowego i to też powinno być jedynym kryterium na podstawie którego wstawia się
do tego dieselem w kombi. Też czytałem.
A z tym półtorej to tak jakoś mi się pomyliło.
Mądrze gadasz, ale dlaczego półtorej promila? Wszak to rodzaj męski.
Czytałem artykuł napisany przez lekarza z urazówki, który podliczał sobie wypadki, sprawców i przyczyny. Wygrały panie ~40-50 lat, trzeźwe, jadące z przepisową prędkością sprawnym samochodem, niezauważające pieszego na pasach.
za piractwo kara śmierci, natomiast jeżdżenie po pijaku i blokowanie miejsc dla inwalidów jest spoko :| what's wrong with him?!
Prawo powinno być oczywiste. A nie jest.
Zobacz ile tutaj jest 'wykopów' za to, że ktoś został ukarany przez prawo chociaż nie powinien być ukarany. I tak samo tutaj. Gość został ukarany bo stał z piwem przy samochodzie. Zachodzi uzasadnione podejrzenie co do tego, że po prostu jeździł po pijanemu.
Z
Ale nie może poruszać się pojazdem lądowym będąc pod wpływem, niezależenie od tego gdzie by się nie znajdował.
Ja przepraszam ale przepisy ruch drogowego dotyczą dróg publicznych a nie prywatnych podwórek , czy się mylę ?
analogicznie:
prewencyjnie- jak planuje zamach, zgarniamy go zanim narobi balaganu.
represyjne- jak wysadzi z 100 osob go zgarniemy (o ile nie wysadzil sie przy okazji sam).
Możesz też przydzielić każdemu własnego policjanta. To wszystko kosztuje koszmarnie dużo i narusza coraz bardziej prywatność w obawie przed zdarzeniem o bardzo niskim prawdopodobieństwie wystąpienia...
Ten milion bramek naprawdę nie jest sensowny. Autobusy komunikacji miejskiej nie mają w ogóle zabezpieczeń, bramek nikt cie nie prześwietla i co? Są tam wybuchy bomb?