@Harcot: tu nie chodzi o ciekawą mentalność tylko o fakt ze za czyn gdzie nakombinował i musiał by jeszcze zapłacić 15 zł grozi większa kara, niż gdyby całe zajumał i nic nie płacił. Oczywiście kradzież jest zła i należy ją potępić jednak jakieś stopniowanie kary powinno być. P.S. Osobiście moim skromnym zdaniem ten nad "wyraz rzetelny artykuł" nie pokazuje całej prawdy i pewnie to nie jest pierwszy wybryk tego człowieka.
No a jak POSEŁ RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ ukradnie milion zł, to dostaje 1 rok w zawieszeniu na 2 lata i tysiąc zł grzywny ( ͡º͜ʖ͡º) o ile w ogóle dostanie wyrok ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
"Oszustwo" to szerokie przestępstwo, łapie w swojej definicji nie tylko gościa z tego znaleziska ale też np. skurywsynów okradających staruszki z oszczędności życia metodą na wnuczka. W tym drugim przypadku "do dwóch lat" to aż za mało.
"Grozi mu 2 lata". Mógł się głupi dziadek zająć przemytem nielegalnych imigrantów do Polski. Kasa na pewno znacznie lepsza niż 35 zł a grozi za to 1 rok w zawiasach. Nic ci ludzie nie myślą... system chroni poważnych przestępców a nie płotki. Powyżej pewnej sumy człowiek podobno staje się zupełnie bezkarny.
@SupreminTHC: To nie był sarkazm tylko dorosła opinia... System nikogo nie chroni, tylko ludzie mają spaczone myślenie, więc skoro ktoś mówi że lepiej przemycać ludzi to widać że jest chory sam i nich nie zgania na system... Gdyby każdy przestrzegał prawa i żył zgodnie z moralnymi zasadami Polska była by tak bogatym krajem a ludziom żyło by się lepiej jak np w Niemczech. Niestety różni nas język, kultura i mentalność
@saper_vodiczka: To już zależy od tego czy byłaby to pomyłka czy zamierzone działanie. Jak ktoś przekleja kod kreskowy to pomyłkę raczej można wykluczyć :)
@voidtec: nie wiem jak teraz, bo przestałem do Carrefour chodzić w ogóle, ale tam to kiedyś było nagminne. tak 5-10% produktów na paragonie wyższa cena niż na etykiecie na półce. Bok zawsze mówiło że to pomyłka. dziwne że zawsze jakoś na ich korzyść
Kiedyś był ciekawszy przypadek. Jakiś market (Kaufland chyba) ogłosił, że za każdy znaleziony na półce przeterminowany produkt płaci 5 zł i jakaś koleś albo babeczka sobie wymyślili, żeby schować gdzieś w sklepie taki produkt, któremu wkrótce mija termin i później go wziąć i zgłosić się po kasę. Ale wykryli to na monitoringu i też dostał/dostała zarzut za próbę oszustwa.
@Zenon_Zabawny: W Kauflandzie kiedyś mój kuzyn został zabrany na zaplecze do ochrony i prawie była wzywana policja za to, że spróbował małe ziarenko winogrona, bo nie wiedział czy jest słodkie. Wiem, że się nie powinno tak robić, ale ich reakcja - tak jakby ukradł co najmniej flaszkę Jacka Danielsa. Prowadzili go do ochrony, przez cały sklep. Żal.
Komentarze (155)
najlepsze
P.S.
Osobiście moim skromnym zdaniem ten nad "wyraz rzetelny artykuł" nie pokazuje całej prawdy i pewnie to nie jest pierwszy wybryk tego człowieka.
"Oszustwo" to szerokie przestępstwo, łapie w swojej definicji nie tylko gościa z tego znaleziska ale też np. skurywsynów okradających staruszki z oszczędności życia metodą na wnuczka. W tym drugim przypadku "do dwóch lat" to aż za mało.