@Bartholomew: Pamiętam jak na basenie na narodowym ludzie czekając na decyzję puszczali samoloty i jeden trafił do bramki to wszyscy się cieszyli jakby to był gol.
Cały pic z papierowymi samolotami polegał na tym, że wystarczyła kartka papieru i kilka sekund wolnego czasu, a tutaj potrzebujemy: komputera, internetu, drukarki, taśmy samoprzylepnej, nożyczki, linijki i zdecydowanie więcej czasu...
Komentarze (47)
najlepsze