A wiecie co jest według mnie najmocniejsze? Nie sam gest. On jest oczywiście piękny, ale wg mnie sedno tkwi w tym, że tutaj podziękowania składa człowiek, który dostał od swojego wybawcy szmat życia. Podziękowania są składane po tych wszystkich latach, kiedy zapewne wychował dzieci, doczekał wnuków. Może trochę idealizuję, ale właśnie dzięki temu, że minęło tyle lat, podziękowania dotyczą rzeczywistego życia, wspomnień, a nie jedynie wyobrażeń i obietnic.
@jackblackcanada: Mojego dziadka, jego braci i dużo innych ludzi, uratował przed wywózką na roboty do Niemiec niemiecki policjant. Jak spędzili ludzi do kościoła, to ten policjant wyłamał deski z tyłu bydynku i wypuścił tylu, ile się dało. Jak front się cofał to on został, nie uciekł z pozostałymi Niemcami. Niestety później przyszły Ruskie i go zabili, chociaż cała wioska za nim się wstawiła, bo porządny chłop.
@Jarno: "We were both there". Obaj byli tam, obaj mieli swoje zadanie, obaj mieli świadomość, że są ludźmi, obaj wiedzieli, że ludzie dookoła są ludźmi.
@Jarno: dla porównania naród Polski, który jako pierwszy powiedział wyraźne "NIE" temu bestialstwu jest dziś mieszany z błotem i wciska się nam rolę kata, podczas gdy historii taka jak tak powyżej było zapewne wiele dziesiątek tysięcy. Przy czym nasi Bohaterowie sami nie są już zdolni zdrowotnie do upominania się o swoje, lub nie żyją. ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (105)
najlepsze
- Oh, I hope so.
No żesz, znowu gdzieś kroją cebulę... (╯︵╰,)