Moja żona harpia – czyli podział majątku | - Prawo Biznes Inwestycje -...
Moja żona harpia! Całe życie spędziła w domu z dziećmi, nie pracowała, nie studiowała tylko rodziła dzieci. Teraz chce mojego domu. Jakim prawem? To ja na niego pracowałem!
Fixen z- #
- #
- #
- 19
- Odpowiedz
Komentarze (19)
najlepsze
Rozwalają mnie tacy kolesie co im się w dupach poprzewracało. Myślą, że mają darmowe pokojówki, sprzątaczki, kucharki, opiekunki do dzieci itd.
nie bronie kobiet, ale je rozumiem, bo znam dziesiatki przypadkow, gdzie kobiety popitalaja w domu z dwojka czy
Nie robila nic? Jeszcze zrozumialbym zeby miala wynajeta sprzataczek i w tym czase gzisla sie z prywatnym trenerem jogi. Koles przegina.
Nie mniej jednak faktem pozostaje, ze kobiety moja popierpzone w mozgach. Wyimaginowane kochanki, roszczniowosc w stosunku do twojego (mojego) wolnego czasu. Nadopiekunczosc i brak konsekwencji w wychowaniu dziecka (a potem
@jeanpaul: ten artykuł śmierdzi zwykłą prowokacją
Co do treści: faktycznie - ogarnianie życia 6-osobowej rodziny to pestka. Toć gotowanie to sama przyjemność, tak jak i zakupy. Sprzątanie? Toż to taki luźny fitnessik w domu. Pożal się Opatrzności podejście. Mam nadzieję, że w dzisiejszych czasach niewielu już zostało z takim oto podejściem.