Wyszła na spacer z psem. Myśliwy zastrzelił zwierzę. "Myślałem, że jest dzikie"
64-latek z Tarnogrodu został szybko zatrzymany przez policję. Tłumaczył, że pomylił psa z dzikim zwierzęciem.
stabilny z- #
- #
- #
- 278
- Odpowiedz
64-latek z Tarnogrodu został szybko zatrzymany przez policję. Tłumaczył, że pomylił psa z dzikim zwierzęciem.
stabilny z
Komentarze (278)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Podobna sytuacja. Spacerowaliśmy przez łąkę (nieopodal lasku), 5 osób z 3 letnim dzieckiem, pies 20 metrów od nas, nagle strzał i pies leży. Nie złapaliśmy gościa, zadzwoniliśmy na policję, powiedzieli nam, że nie będą przyjeżdżać, bo to tylko pies. gdyby ktoś z nas oberwał to by przyjechali. na posterunku powiedzieli, że najwyżej mogę mandat dostać bo pies nie
@klonn: A Ty masz nauczkę, że psa się w lesie prowadzi na smyczy, bo las to dom dzikich zwierząt a nie psów, które robią tam rozpierduchę.
Tak było...
http://cepl.sggw.pl/sim/pdf/sim19_pdf/3_Zielony.pdf
@klonn: Sam napisałeś, że było to nieopodal
Myśliwego surowo ukarać i odebrać dożywotnio uprawnienia na broń - bo jak wspomniał jeden z mirków: jeszcze pomyli człowieka z Yeti.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora