Owsiak spokojny. A Matce Kurce w sądzie puściły nerwy
![Owsiak spokojny. A Matce Kurce w sądzie puściły nerwy](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_rWLQ5krz2BkDwSPWdIhf5LIjW2Iewi8P,w300h194.jpg)
Relacja z dzisiejszego procesu pomiędzy Piotrem Wielguckim vel Matka Kurka a Jerzym Owsiakiem, szefem WOŚP
![Goofas](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Goofas_moe4pHAOlJ,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 258
- Odpowiedz
Relacja z dzisiejszego procesu pomiędzy Piotrem Wielguckim vel Matka Kurka a Jerzym Owsiakiem, szefem WOŚP
Komentarze (258)
najlepsze
Owsiak wyjaśniał, że w swym nagraniu odnosił się do sytuacji Piotra Wielguckiego, który będąc bezrobotnym – jak można sobie wyobrazić – jest równocześnie podejrzliwy, sfrustrowany, niezadowolony, bez możliwości realizacji życiowych aspiracji.
- Była to jedyna odpowiedź na nękające mnie wpisy, zaczepki, wycieczki – mówił Jerzy Owsiak. – Jeśli bloger poczuł się urażony – przepraszam; myślałem, że ma grubszą skórę i potrafi oddzielić dyskusję o postawie wobec Niemców od osobistych zwad.
Po krótkiej scysji Piotr Wielgucki dał jednak sędziemu odczytać maila do sztabów, a Jerzy Owsiak mógł się spokojnie odnieść do tej grupy zarzutów. Okazało się, że bloger ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, bo sformułowania z części podpisanej przez trzech członków zarządu Fundacji WOŚP (Bohdana Maruszewskiego, Piotra Burczyńskiego oraz Lidię Niedźwiedzką-Owsiak) przypisał mylnie Jerzemu Owsiakowi. W dopisku zrobionym poniżej przez Owsiaka i podpisanym jego nazwiskiem znalazło się tylko słowo “oszołom”.
- Znaczy ono tyle co fanatyk – objaśniał Jerzy Owsiak, zaprzeczając po raz kolejny, że chciał Wielguckiego urazić. – Ten list został wysłany ponad rok temu. Potem odbył się finał, który przed kilkoma dniami został rozliczony co do złotówki urządzeniami, które już pracują w szpitalach. Nasz mejl stanowił odpowiedź na mejle rozesłane do sztabów WOŚP przez Matkę Kurkę, w których sugerował nadużycia, przekręty. Zrobił to by wmówić wolontariuszom, że WOŚP nie przekazuje pieniędzy na cel, o którym mówi. A jest wręcz odwrotnie.
Na sali sądowej Owsiak pokpiwał z Wielguckiego, że źle zaadresował swój mejl, bo powinien go wysłać do urzędu skarbowego, ministerstwa zdrowia, wojewodów, CBŚ, dyrektorów szpitali i wszędzie tam, gdzie zajmują się przestępczością.
- Wydawało mi się, że jest czymś wręcz nieludzkim wysyłanie takiego mejla z oskarżeniami do sztabów zorganizowanych spontanicznie przez ludzi. Do sztabów, w których są przedszkolanki z grupami przedszkolnymi, harcerze… To nie jest aparat ścigania, ale wolontariusze – mówił Owsiak. – Zarząd Fundacji WOŚP odniósł się do tak nieetycznego ruchu ze strony blogera. Ja chciałem zwrócić uwagę na ostatni akapit: “Psy szczekają, karawana jedzie dalej”. Tegoroczny finał jest tego dowodem. Polacy nam ufają jako instytucji. A ja mam ogromną satysfakcję, że także bloger Matka Kurka może z tego sprzętu, w który wyposażamy szpitale, skorzystać. I chyba to najbardziej układa moją wizję świata w taki sposób, że cały czas robię to co robię i cały czas są przy mnie setki wolontariuszy z kraju i ze
- Matka Kurka znieważa mnie o wiele gorszymi słowami – mówił szef Fundacji WOŚP. Zwracając uwagę, że on stawia znaki zapytania w miejscach, gdzie u Wielguckiego byłyby wykrzykniki, przypomniał jedno z nowszych oskarżeń rzuconych przez blogera. Kurka napisał przed Finałem WOŚP, że Jerzy Owsiak dostał pieniądze od firmy Play za udział w reklamie, i zasugerował, że zainkasowana suma nie trafi do skarbonki. Owsiak tłumaczył, że to potwarz, bo przekazał spółce Złoty melon wszystkie prawa do swego wizerunku. Złoty Melon udostępnia twarz Owsiaka przy reklamach, a pieniądze zasilają jej jedynego właściciela: Fundację WOŚP.
- W swym wideoblogu zastosowałem typową metodę terapii, czyli sobie pogadałem, może nawet bardziej sam ze sobą niż z ludźmi. To przyniosło ulgę – mówił Jerzy Owsiak. – Nagranie spowodowało wyłącznie jedną reakcję, w postaci sprawy sądowej wytoczonej mi przez blogera.A są dni, że mój blog czy profil na facebooku odwiedza 1,5 mln ludzi. Oprócz blogera, nikt nie zareagował. Ludzie znają mój język, mój styl. Tak jak Matka Kurka ma swój – ja mam swój i jest on nie tylko akceptowany, ale też nie wykracza poza ogólnie przyjęte normy komunikacji.
Zanim sędzia Jacek Kielar odczytał list, który stał się powodem pozostałych zarzutów, rozgorzał krótki spór. Odnosząc się do podjętej przez blogera (i udaremnionej przez sąd) próby przerwania albo zakłócenia wyjaśnień oskarżonego, mecenas Jarosław Kowalewski – pełnomocnik Jerzego Owsiaka – wyraził stanowisko, że to niedopuszczalne. W swej praktyce adwokackiej nigdy nie spotkał się z podobnym lekceważeniem zapisów Kodeksu postępowania karnego.
-Wysoki Sądzie, pogubiłem się – oponował Piotr Wielgucki. – Z jednej strony mecenas wnosi, o odtworzenie nagrania we fragmentach i odnoszenie się osobno do każdej części, z drugiej ja nie mogę w podobny sposób ustosunkować się do słów
Biedny MK. I zawsze taki pokrzywdzony.
Jeśli w tym wniosku nawymyśla bzdury to sędzia może nałożyć na niego grzywnę. Znałem takiego śmieszka, który w ten sposób został przywrócony do pionu, bo sędzia wykazał, że miał złe intencje. Nie pamiętam dokładnie jaki to był paragraf.
Jerzy Owsiak nawiązał do zakończonego przed trzema dniami 24.Finału WOŚP.
- Według prognoz zakończył się sukcesem. Ale w opinii blogera wszystkie wyniki są, jak to określił, pompowane. Codzienny komunikat, o pieniądzach, które znajdują się w banku, zadaje temu kłam – zaznaczył.
Wypowiedzianych w dalszej części wideoblogu słów Jerzy Owsiak – jak twierdzi – nie kierował bezpośrednio do blogera. To jedynie dywagacje. Zdaniem szefa WOŚP uprawnione, bo skoro Matka Kurka pisał o nim jako o romskim macho – utrzymanku żony – to miał prawo odbić piłeczkę.
- To tutaj, w tym sądzie, bloger oświadczył, że nie ma żadnych dochodów i że nie ma pracy – przypomniał Jerzy Owsiak. – Po wyroku, który skazywał go na grzywnę, zamieścił na swoim blogu prośbę o datki. Sam bloger dał mi informacje na temat swojego stanu, którego mu nie zazdroszczę. Współczuję mu, że jest bezrobotny, bo ja bez pracy nie mógłbym żyć. Potrafię zrozumieć ból, frustrację, osób, które pracy nie mają.
co to #!$%@? za ksywa "MATKA KURKA" XD? Brzmi jak jakaś Zenowefa Pigwa.