Cześć!
Chcę pokazać wam dzisiaj w jaki świetny sposób onet nabija sobie wyświetlenia na swoich artykułach i robi ludzi w jajo.
Przyjaciel wysłał mi ciekawy link z właśnie Onetu.
Tytuł artykułu wyglądał tak:
Pierwsza myśl
"Ooo zacznie się gównoburza, przyznał się i teraz będą go gnębić o to"
Po czym czytam artykuł dalej...
So far so good....
Byłem ciekawy co dalej!
Czy chłopak zrobił coś z tym? Jurek Owsiak mu wybaczył?
Czytamy dalej!
Kompletnie nic co dalej.
0
Wklejam zdjęcie całego artykułu, żebyście sami nie musieli wchodzić i nabijać wyświetleń.
Pozdrawiam Mireczki. Miejmy nadzieje, że może kiedyś poziom dziennikarstwa w Polsce podskoczy...
Ps.
Na stronie naliczyłem 10 reklam.
Komentarze (9)
najlepsze
Żeby nie było - nie mam nic przeciwko reklamom w necie pod warunkiem że użytkownik jest traktowany jako dojrzały czytelnik a nie wyłącznie przedmiotowo jako źródło dochodów, gdzie artykuły tworzone są po to, żeby czytelnicy się czegoś dowiedzieli a nie tylko zwiększali słupki wyświetleń stron by kosić więcej za miejsca reklamowe.