"Jest to najstraszniejsze doświadczenie w życiu i nikomu tego nie życzę" - tak paraliż senny często opisują ludzie, którzy go przeżyli. Czy jednak naprawdę jest on taki straszny? Co go powoduje i co robić, kiedy nas dopadnie? Zobaczcie sami, zanim dopadnie i Was!

[nokash]

systematycznie co ok. roku mi się to zdarza.

[misiafaraona]

Przeszło mi odkąd zrozumiałam, dzięki internetom, co to i jak to działa.

[Cernold]

Miałem raz paraliż senny. Budzę się bo coś strasznie wali w moje drzwi -leżę głową w stronę drzwi, nie widzę ich. Walenie się nasila, próbuję się ruszyć i nic. Mam wrażenie że ktoś jest w moim pokoju i stoi kilka centymetrów ode mnie, a ja nawet nie mogę się ruszyć. Probuję jeszcze raz i nic, głos rownież nie działa. Ogólnie poczucie strachu i bezsilności. Myśle sobie- to paraliż przysenny, przecież rozmawiałem na

[sie00]

Mi się ostatnio przyśniło, że wpadłem do wykopu powiększanego łyżką koparki. Zacząłem #!$%@?ć we śnie i w rzeczywistości. Zatrzymałem się w drzwiach,3 metry od łóżka z pokaleczoną o nie nogą.

[nn1upl]

Historia może nie do końca związana z tematem, aczkolwiek też ciekawa, i w sumie mrożąca krew w żyłach - mój ojciec 13 lat temu zmarł na raka przełyku. Ogólnie to miałem wtedy z 8 lat, ot gówniak który nie rozumiał, że jak ojciec całymi dniami leży w domu w łóżku i ledwo co przełyka to jest naprawdę źle. Po prostu myślałem, że chory i mu przejdzie.
Ale do rzeczy - Matka po

[Mete]

wiele opisów własnych, ale jak się wie merytorycznie czym to jest (jak świadomie śnienie) to przestaje być straszne i można z tym "walczyć" bez większych problemów... no kosztem wybudzenia z fazy REM :/

[teofromnorge]

Ja jestem jakiś chyba odmieniec, bo takie sytuacje mam dosyć często. nawet dwie w ciągu nocy. jest to straszne, bo boję się zasnąć. nie wiem czy ktoś z Was doświadczył jeszcze jednej rzeczy.
W trakcie snu, dzieje się coś złego i podświadomie wiem , że śpię i próbuję się obudzić, niestety "paraliż" ciała jest zbyt silny i zaczynam się szamotać żeby się obudzić, spadam z łóżka i czuję ulgę że wyrwałem się.

[bbbbb]

Jak czytam te wszystkie historie, przypomina mi się dzieciństwo. Strach przed ciemnością konkretnie. To dokładnie to samo uczucie: nie patrzeć w ciemność, bo można w niej zobaczyć coś strasznego. Paraliż senny i tak jest lepszy, bo trwa tylko chwilę a nie całą noc. Jako dzieciak miałem całkiem sprytne metody radzenia sobie z tym. Najskuteczniejsze było chyba zamknięcie oczu przed zgaszeniem światła i wejście na łóżko piętrowe całkiem po omacku, albo sięgnięcie stopą

[k.....o]

Mialem nie raz, najgorsze jest kombo z piskiem/szumem w uszach i to nie takim zwykłym tylko hałas na granicy bólu przy wybudzeniu pomaga świadomość tego co sie w tym momencie dzieje najgorszy przypadek mialem kilka lat temu jak przydarzyło mi sie to po raz pierwszy, wpadłem w panike i nie mogłem złapać powietrza. Ogólnie zazwyczaj jest to naprawde nie przyjemnie uczucie. Mi pomaga budzenie się o tej samej godzinie niezalznie od dnia

[MattG]

Tylko raz w życiu (kilka lat temu) mi się to przytrafiło i do dzisiaj to pamiętam. Mało przyjemne doświadczenie. Krótko po tym, nie byłem pewien, czy mi się to przytrafiło naprawdę, czy była to część snu.

[ZapoznanyZregulaminem]

Polecam album El Cielo amerykańskiego zespołu dredg:

https://www.youtube.com/watch?v=pnDeHRgPTtY&feature=youtu.be&t=31m14s

Piosenki inspirowane relacjami osób cierpiących na paraliż senny, co przekłada się zarówno na tekst jak i "smaczki" dźwiękowe.

[Pentylion]

Ja tak mam kiedy zasypiam przypadkowo, staram sie nie zasnac. Pozniej jak ogarne, ze nie moge sie ruszac to albo dalej w mocniejsza kime albo prosty trik, z calej sily staram sie ruszyc palcem u stopy, jak sie udaje to wszystko mija i mozna wstawac:D

[M.....r]

Druga "rzecz", zaraz po śmieci klinicznej, której chciałbym doświadczyć. Ale znając moje szczęście to nie znajdę sie w tych 8% ludzi, którym było to dane. (╯︵╰,)

[FunkcjaEfodiks]

@MaxMar: Jak poczujesz w srodku nocy jak ktoś, coś łapie Cię za szyję i probuje udusić, a Ty nie możesznic zrobic... Odechce Ci się doświadczać tego! (ʘ‿ʘ)

[eenki]

Ja, z tego co pamiętam, tylko raz miałem taki paraliż senny w środku nocy. Przebudziłem się, ale nie mogłem się poruszyć i czułem jak coś idzie po kołdrze od moich nóg w stronę głowy. Myślę spoko, pies pewne przyszedł się położyć. Jednak gdy zorientowałem się, że jakby to był pies, to bym czuł na łóżku 4 łapy, a nie dwie. W dodatku towarzyszył temu ogarniający chłód. I kiedy w końcu się całkowicie

[Budo]

Miałem raz i nie życzę nikomu... najlepszy opis to po prostu- strach. To się czuje. Tym bardziej, że gdy budzisz się z paraliżem, to najczęściej pamiętasz, co się śniło i te wszystkie odczucia ze snu są spotęgowane. Efektem jest irracjonalne i silne uczucie paniki i jednoczesna niemożność zrobienia czegokolwiek. W #!$%@? nieprzyjemne :/

[l-da]

W trakcie przytłaczająca beznadzieja potrafi być tak wielka, że odbiera chęć życia i obudzenia. Za każdym razem jest trochę inaczej i nie ma skutecznej metody na przebudzenie. Mieszanina wielkiego strachu i smutku - odczuwasz w sobie, ale też odczuwasz tego personifikację gdzieś w pobliżu. Przerażenie jest jeszcze większe gdy tylko śnisz, że paraliż senny minął i po chwilowej uldze i radości wpadasz w jeszcze gorszy majak.

[FunkcjaEfodiks]

@l-da: Zastawia mnie dlaczego paraliżom sennym zawsze towarzyszą te złe emocje i okropne halucynacje... Jakby nie mogła się ukazać jakaś ładna pani ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[l-da]

@FunkcjaEfodiks: Wydaje mi się, że umysł jakoś próbuje wytłumaczyć czemu nie możemy wstać i produkuje wroga, który rzekomo ma być za to odpowiedzialny. Sięga on jednak po gruby kaliber.

[Mazowia]

Ostatni raz bo trzeci mialem 2 lata temu. Spalem sam pod pokladem na statku, ogolnie kazdy mogl podplynac i wejsc na statek. Dosyc male pomieszczenie, otwieram oczy w nocy i widze przed soba masywna postac. 10 cm od lozka powoli pochyla sie nademno. Nie moge zlapac oddechu, piesci zacisniete, nie moge sie ruszyc, mam ochote krzyczec. po chwili postac znika zwyczajnie jak bym sie obudzil. Nie mam ochoty zmieniac pozycji czy wstawac,

[FunkcjaEfodiks]

Czy miał ktoś z Was takie doświadczenie senne, w którym rzekomo budząc się dzieją się rzeczy tak przerazające, ze probujesz się w tym śnie zabić, i za kazdym razem budzisz się w tym samym koszmarze. Raz dosłowinie świadomo w śnie nie mogłem się za nic wybudzić, skakałem z mojego balkonu aż do skutku. Obudziłem się niesamowicie zmęczony!

[pomaranczkawcurry]

@FunkcjaEfodiks: Zmień taktykę. Spróbuj zabić to coś co Cię przeraża, a nie samego siebie (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[pomaranczkawcurry]

@FunkcjaEfodiks: u mnie to dzialalo. Serio. W pewnym momencie zobaczylam pewien schemat - zawsze we snie chodzilam boso choc w danej sytuacji nie mialo to zasadnosci. To pomagalo mi zyskac we snie swiadomosc tego, ze to sen i kazda stresujaca sytuacje rozwiazywalam zabijajac tych co mnie przerazali. Nawet jak to byly bliskie mi osoby. Wiedzialam ze to sen wiec nie mialam wyrzutow zwiazanych z zabijaniem :D sen to niesamowity stan :D

[j.....3]

HA To nie jest wcale takie zle. Mam bardzo często paraliż senny. Od tylka strony- jesli chcesz się z tego wybudzić są dwa sposoby. Pierwszy jesli są to twoje pierwsze przygody z paraliżem sennym to postaraj się poruszać palcem wskazującym, po okolo 20 sekundach się wybudzisz. Jesli masz częściej paraliż senny to naucz się panowac nad oddechem. Jesli chcesz się obudzić zacznij głęboko i bardzo szybko oddychać to po okolo 5 sekundach

[Rostok]

@jaro323: Dwa razy udało mi się to opanować, efekt białego pokoju z Matrixa. Przeżycie nieporównywalne z niczym innym, za drugim razem znacznie intensywniejsze. Mimo że to dość straszne chciałbym to przeżyć jeszcze raz.

[l-da]

@jaro323: Niestety śpiąc na boku też potrafi dorwać. Dłonie dotykające szyi, czuć pojedyncze palce jak i kilka na raz. Przy okazji pomruki, warczenia i ostry wrzask do ucha na do widzenia, który dźwięczy w uchu nawet chwilę po przebudzeniu.

[padingtton]

Strasznie nieprzyjemne uczucie, bałem się zasypiać przez jakiś czas.

[maszpozdro]

Może wpływ na to czy pojawi się ów paraliż ma pozycja w jakiej leżymy, zawsze to dziadostwo do mnie przychodzi jak śpię na plecach ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[SpokojnyLudzik]

@maszpozdro: pozycja na plecach najbardziej sprzyja paraliżom.

[wlodi19]

@XineX: Ja widziałem jakąś zjawę z nożem która powoli podchodziła do mnie. Próbowałem krzyczeć, ale nie mogłem. Traumatyczne, pamiętam do dzisiaj bardzo dobrze,

[josedra52]

Miałem w ostatnią wigilię. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Najłatwiej się tego "nabawić" kombinując ze świadomym snem czy oobe bo dość łatwo jest odzyskać świadomość w tej najmniej odpowiedniej chwili. Przynajmniej ja tak miałem wiele razy relaksując się przed próbą świadomego śnienia.

[mnrel]

Ja miałem takie paraliże kiedyś bardzo często, kilka-kilkanaście razy w roku. Mieszkałem wtedy w starej, przedwojennej kamienicy. Miałem jeszcze do tego jakieś dziwne wrażenie obecności jednej lub kilku osobowości - ale to akurat jeden z objawów (halucynacje). Szum w uszach, skwierczenie (jakby przeskakiwanie iskier), czasami szepty. Po przeprowadzce do nowego budynku zdarzało mi się to bardzo rzadko, dzisiaj po kilku przeprowadzkach nie pamiętam, kiedy ostatnio to się przytrafiło.
Dodam jeszcze, że czasami

[Tirith252]

@mnrel:

bardzo często, kilka-kilkanaście razy w roku

Ja czasami mam po kilka razy pod rząd.
Mimo iż jestem strasznie zmęczony nie mogę zasnąć bo co chwile wybudzam się do paraliżu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[huzarius]

@mnrel: znajdz moj post wyzej o frekwencjach to otrzymasz krTyne odpowiedzi co to wiecej za tym jest :p
To, ze tyle ludZi ma takie same interpretacje, niweluje aby bylo to doswiadczenie indywidualne - przez wybryk mozgu.
Stare wierzenia kiedy duchowosc byla wieksza mowia o zmorach itp.
Dlaczego?
Kazdy mozg innego czlowieka w takim wypadku kreowalby inne wizje - z innych doswiadczen zyciowych, prawda?
To samo jest na grzybkach halucynkach - wszyscy,

[mieszkaniecPolski]

Często to miałem. Spotykało mnie to kiedy zmęczony robiłem sobie np 20 minutowe drzemki, czasami gdy po prostu leżałem i mi się przysnęło. Jedyna rada to wysypiać się i kłaść się spać kiedy jest na to pora. Halucynacje nigdy mi się nie zdarzyły. Najprostsza metodą żeby sie wybudzić to poruszanie palcami u stóp lub rąk. Sprawdza się też próba powiedzenia czegoś. Wtedy z relacji światków wydam z siebie jakieś jęki ale uda