Jeszcze do spotkania nie doszło a już wielkie oburzenie... jutro przeczytam na wykopie, że spotkanie nie ma sensu, a za dwa dni będzie petycja o jego odwołanie...
To jest Polska - powinieneś się przyzwyczaić. Najpierw krzyczą o czymś, czego żaden z nich nie przeczytał, potem robią wielką manifestację z 12 osobami raptem, potem "piszą listy" których nikt nie przeczyta, jak im się ofiaruje możliwość wypowiedzenia - to wpierw żaden nie ma jaj żeby resztę zorganizować, a potem jak jeden zostaje wybrany i chce reszty tyłki ruszyć - to go gównem obrzucą... Polskie piekiełko.
Problem jest w tym iż sama idea debaty jest głupia. Internauci to po prostu znaczna część Narodu Polskiego która nie chce być objęta cenzurą i mówi głośno że nie życzy sobie tego. Premier na to odpowiada:
- ok wybierzemy kilku ludzi "piszących pamiętniki w sieci" i porozmawiamy o tym.
Nic dziwnego że wszyscy czuja się zagrożeni bo nie wiedzą czy wybrane osoby będą reprezentować ich poglądy i załatwią sprawę. Bo tak na prawdę my nie chcemy rozmowy bo o czym tu rozmawiać? O zabieraniu nam wolności i naszych praw? Niema o czym rozmawiać. Nie chcemy tego i już i jest nas chyba znaczna większość społeczeństwa.
Yahoo_, jeśli będzie jakakolwiek możliwość nadużyć, to na 100% politycy z tej możliwości skorzystają, tak samo jak korzystają z immunitetu poselskiego łamiąc przepisy ruchu drogowego choć założenie immunitetu jest zgoła inne.
No właśnie. Premer spotka się z Luntkiem i Gracjanem, a ci miękko przystaną na wszystkie jego propozycje, po czym premier oświadczy że ustalił wszystko z internautami.
Mission Impossible IV:Zadowolic wykopowiczow. Zawsze w dupie zle. Jak organizuje spotkanie-zle. Wybiera goscia, ktory ponoc to zapoczatkowal (nie wiem jak bylo na prawde, ale on sie podpisal imieniem i nazwiskiem), zeby wybrac innych do rozmowy-zle. Jakby sam premier wybral- zle. Pewnie powinien na wykop wrzucic sonde wtedy-dobrze! wykopowicze moga sobie wybrac kto bedzie na debacie. Tylko wyobrazcie sobie, ze na pewno nie jestesmy reprezentatywna grupa spoleczenstwa internautow. Juz lepsza by byla Nasza-klasa...
Ciężko, żeby krzyczeć na wszystko hurra, kiedy na każdym kroku przycinają cię w ch!%a.
Połowa wykopów (no dobra, nie mam danych i pewnie nie połowa, ale subiektywnie dużo) znajduje swoje drugie dno po kilku (-nastu, -dziesięciu) komentarzach i nierzadko rozbrzmiewa echem w postaci powiązanych lub nowych wykopów.
Chociaż z drugiej strony - fakt, może powinniśmy przystawać na nieco więcej propozycji, tylko wtedy trzeba być bardziej czujnym.
Hmm... A nie przyszlo Wam do glowy ze urzedasy w UE juz dawno wszystko ustalily, wszyscy przyklepali jakis tajny protokol i teraz wszystkie panstwa UE po kolei staraja sie to cichaczem wprowadzic? Ot u nas przy okazji "ustawy hazardowej", gdzie indziej przy okazji przepisow okreslajacy chow bydla czy sposob wyprowadzania psa na smyczy...
Wszystko zostalo ustalone, trzeba wziazc za morde wszystkich malkontentow, plebs ma robic to co urzedas kaze i tyle a
Komentarze (79)
najlepsze
Ja tam mogę się spotkać z premierem, nie ma problemu.
Ach jakby tak trochę pozmieniać i uwspółcześnić, można by było to puścić jako skrót debaty w TV
http://www.kaczordonald.pl/kontakt/
(hint: warto włączyć dźwięk)
- ok wybierzemy kilku ludzi "piszących pamiętniki w sieci" i porozmawiamy o tym.
Nic dziwnego że wszyscy czuja się zagrożeni bo nie wiedzą czy wybrane osoby będą reprezentować ich poglądy i załatwią sprawę. Bo tak na prawdę my nie chcemy rozmowy bo o czym tu rozmawiać? O zabieraniu nam wolności i naszych praw? Niema o czym rozmawiać. Nie chcemy tego i już i jest nas chyba znaczna większość społeczeństwa.
Myślę
Połowa wykopów (no dobra, nie mam danych i pewnie nie połowa, ale subiektywnie dużo) znajduje swoje drugie dno po kilku (-nastu, -dziesięciu) komentarzach i nierzadko rozbrzmiewa echem w postaci powiązanych lub nowych wykopów.
Chociaż z drugiej strony - fakt, może powinniśmy przystawać na nieco więcej propozycji, tylko wtedy trzeba być bardziej czujnym.
Wszystko zostalo ustalone, trzeba wziazc za morde wszystkich malkontentow, plebs ma robic to co urzedas kaze i tyle a