PiS: 3h historii tygodniowo przez cały cykl nauczania i brak profilowania w LO

Ciekawe dlaczego nie chcą wprowadzić dodatkowych godzin matematyki lub zajęć z logiki, ekonomii, programowania? Może dlatego, że na historii można robić pranie mózgu, a po matematyce młodzież wiedziałyby, że nie da się przyznać 500 zł na dziecko i obniżyć wiek emerytalny bez podwyższania podatków?

[kejter1]

Jaki to ma cel? Zamiast kształcić umiejętności, które są potrzebne na dzisiejszym rynku pracy, mamy żyć historią? Brak profilowania? Każdy powinien sam decydować, w jakim kierunku chce się rozwijać, w zależności od swoich predyspozycji i zainteresowań. Wciskanie 3 godzin historii osobom, które nie chcą się tego uczyć, nie przyniesie żadnego efektu. Super proporcje, w tygodniu 3 godziny historii, 2 godziny religii, jedna godzina fizyki....

Głównym problemem historii jest to, że co 3

[rebel101]

@kejter1: Właściwie im bliżej czasów współczesnych tym większe wyrwy w wydarzeniach z kraju i ze świata. Okres powojenny w większości podręczników nie ma nawet chronologii wyścigu kosmicznego, opisanych najważniejszych konfliktów, kryzysów nuklearnych i przemian społeczno-gospodarczych (de facto pisze się tylko kilka linijek o tym że młodzież zaczęła nosić jeansy i słuchać rocka w latach 50 i to by było na tyle)

[babisuk]

Głównym problemem historii jest to, że co 3 lata, na każdym poziomie edukacji, startuje ona od nowa i prawie nikt do czasów powojennych nie dochodzi.

@kejter1:

może właśnie to zostanie

[I.....r]

Czemu maja zniknąć profilowane klasy w liceach? Zawsze wydawało mi się, że to był dobry pomysł

[s.....j]

@Internet_the_explorer: Zmiana żeby coś zmienić.

[I.....r]

@sermaciej: Podejrzewam, że chodzi o to, że rewolucja trwać musi, ale nie jestem ekspertem i może kryją się za tym jakieś głębsze idee.

[P.....u]

Dzisiaj władza robi ładne pranie mózgu na historii. Historia jest pokazana w bardzo ładnym cukierkowym świetle, bez knowań, deali za plecami, czy spisków.
Historia w szkole to zawsze, niezależnie od rządu była tuba do indoktrynacji pokoleń.

[P.....u]

@Aster1981:

Znowu bełkoczesz coś o prawicy. Chodziło mi że wyjście poza schematy i odrzucenie dogmatycznej wiary w "aksjomaty" które wynosi się z podręczników "historycznych" pozwala ci dekonstruować większość propagandy która jest serwowana przez różne państwa i strony. Czy to żydowskie kłamstwa, czy amerykańskie albo bolszewicko-komusze, czy kłamstwa 3RP i okrągłostołowe i każde inne.

[2.....e]

Dzisiaj władza robi ładne pranie mózgu na historii. Historia jest pokazana w bardzo ładnym cukierkowym świetle, bez knowań, deali za plecami, czy spisków.

Historia w szkole to zawsze, niezależnie od rządu była tuba do indoktrynacji pokoleń.

@PranieMuzgu: Chodzi o to, by kształcić lemingi a nie wolno- myślących intelektualistów.

[podatek_ku_przestrodze]

Czego się można było spodziewać po rządzie historyków i prawników?

[Ospen]

@podatek_ku_przestrodze: Poszanowania prawa i obiektywnego podejścia do historii własnego kraju? Jakoś im to nie wyszło.

[podatek_ku_przestrodze]

@Ospen: A ja uważam inaczej. Ale to nie oznacza chyba, ze musimy się nienawidzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kolesio]

Jak ja współczuję wszystkim zmuszanym do 3h historii tygodniowo. Gdy chodziłem do szkoły obojętnie czy to było LO czy podstawówka to historia była dla mnie katorgą. Nudne monologi i wkuwanie na blachę dat. Co to za róznica była dla dziecka w wieku 12 lat czy jakiś polski książę wypowiedział wojnę czeskiemu 14 kwietnia 1289r czy 16 kwietnia 1288r. Zawsze miałem z tego powodu kłopoty. Potrafiłem mieć w LO świadectwo ze wszystkimi piątkami

[B.....d]

@kolesio: Ja tam zawsze lubiłem historię od małego łebka, szczególnie powiazaną z jakimiś opracowaniami na temat gospodarek np. w 3 podstawówce strasznie zainteresowało mnie skąd III Rzesza miała kasę na wojne i tak zacząłem czytać książki histori, geografi, ekonomi, czy fizyki itp. W ciągu roku podręczniki szkolne to z nudów na lekcjach miałem obczytane po 3-5 razy.

Moim zdaniem problemem z historią w szkole (licbaza, gimbaza, podstawówka) jest bardzo słaby

[kolesio]

@Buckethead: OK. To były twoje zainteresowania i to się chwali. W mojej klasie (5 kl. szkoły podstawowej) było nas 3 chłopaków programujących w Pascalu podczas gdy pozostali uczniowie zastanawiali się jak się dyskietkę do stacji wkłada. niestety nie oznacza to, ze nauczyciel był dobry/zły, czy program był ciekawy/nieciekawy.
Jeśli chodzi o historię to oczywiście są ciekawe kanały historyczne na YT, można w interesujący sposób to przedstawić. Ale Jędrek z zamku

[2.....e]

Cenię PiS za wiele poglądów, ale jeżeli na rzeczy jest system edukacji to zachowują się znacznie gorzej od P.O. Po pierwsze usunięcie gimnazjów jest kosztownym błędem a po drugie brak profilowania jest totalnym debilizmem. Nie przeszkadzałyby mi te 3h historii, gdyby tam faktycznie min. 1/3 stanowiła historia po II W.Ś. Tymczasem nikt nie chce podjąć odpowiedzialności za wersję wydarzeń, czyli rządzący to tchórze. Po czwarte przedmioty humanistyczne powinny zostać zrównane z przedmiotami

[miki4ever]

Jestem za, tylko:
1h zamiast trzech
1h na matematykę
Obie godziny zamiast religii, ktora byłaby dla chętnych po godzinach w kościele.

[S.....L]

Moim zdaniem powinno być tak, że jak ktoś idzie na kierunek ścisły, ma jeden dzień w tygodniu gdzie ma polski, historię, wf, i tego typu rzeczy, a cała reszta to przedmioty ścisłe jak fizyka, matematyka, informatyka. Jeśli ktoś idzie na Humana to odwrotnie.

Sam mam teraz trzy lekcje historii i społeczeństwa w 4kl Technikum, z tak wrednym babsztylem że aż mnie zalewa na tych lekcjach. Naprawdę wolałbym spożytkować je inaczej. Już nie

[M.....r]

@blackdog: Ja to w czwartej klasie technikum informatycznego miałem 2 godziny matematyki w tygodniu...

[blackdog]

@MlodyDziadzioSpamer: to może dawniej tak było, od 4 lat w technikach jest nowa podstawa programowa gdzie z automatu jest rozszerzona matma, stąd większa jej ilość.

[Kempes]

I jedynie prawilne historyjki bo np. nie powiemy gówniakom, że przy rozbiorach Polski palce maczał Watykan i KK (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[zdunek89]

Z historią w szkołach jest jeden inny ważny problem. Jest prowadzona w gówniany sposób. Aktualnie sam mam sporo do czynienia z historią(jako rekonstruktor), poznałem historię z innej, dużo ciekawszej strony. A w szkole kucie się suchych dat i czytanie setek stron tekstu który dla szarego człowieka nigdy nie będzie miał jakiegoś głębszego sensu, nie ma sensu iść tą drogą.

Druga kwestia, 3 godziny to nie jest dużo, były dwie, dodanie jednej.

[kolesio]

@zdunek89: Cięzko prowadzić taki przedmiot jak historia w szkole z zaangażowaniem. Wyobraź sobie że opowiadasz z pasją o ciekawych wydarzeniach historycznych, szyfrach i spiskach, a 1/3 klasy zastanawia się tylko kiedy koniec bo ich to i tak nie interesuje, 4 laski próbują malować paznokcie, 3 debili rzuca kulkami z papieru, jeden myśli co by tutaj zaćpać itp. Dwa tygodnie i każdy wróci do zakuwania dat i wydarzeń.

[zdunek89]

@Aster1981: No i nie do końca się z tym zgodzę. Musimy pamiętać o pewnych rzeczach, jeden najprostszy przykład, fakt że każda unia kiedyś padnie.
Dalej, to że Polska była potęgą największą w całej Europie. To że Anglicy i Francuzi w czasie IIWŚ "pomogli" nam ulotkami.