Amerykańscy komandosi wylądowali w Syrii

Ponad 50 amerykańskich specjalsów wylądowało w Syrii, aby wspierać Kurdów w walce ISIS. To pierwszy raz, gdy zachodni żołnierz postawił stopę w tym kraju.

[skoczek]

a co z wrogiem będącym już w Europie?

[Antosh]

Niekoniecznie pierwszy w sensie dosłownym, bo byli już ochotnicy z USA (weterani z Iraku, w tym kobieta) ale faktycznie pierwszy raz oficjalnie.

[Elryk]

Już nic z tego nie rozumiem. Rosja wspiera Asada, USA walczy przeciwko niemu. Asad walczy z ISIS, więc Rosja walczy z ISIS, a zatem siłą rzeczy ISIS jest naturalnym sojusznikiem USA. A teraz USA jednak też będzie walczyć z ISIS. Deathmatch czy ki c--j?

[Luk_]

@Elryk: Assad walczy z opozycją i z ISIS (nie wszyscy przeciwnicy Assada do ISIS). Rosja też walczy z opozycją Assada (może przy okazji z ISIS, ale na pewno nie jest to ich głównym celem).

[Sztywniak11]

@Luk_: To się robi zakręcone jak Moda na sukces.

[mama_stiflera]

Czyżby Stany Zjednoczone miały zamiar teraz pomóc Kurdom utworzyć "Kurdystan"?
oby

[S.....n]

Wietnam II.

[woytas]

To co Amerykanie nagle teraz będą walczyć przeciwko swoim przydupasom? Uważam, że to zwykła ściema! Trzeba czekać i liczyć na to, że wybiorą Donalda Trump-a w 2016. Niestety dopiero w Listopadzie więc się wiele może zmienić, a Obambo ma szanse jeszcze zaszkodzić Ameryce i wspierać dalej Islam.

[L.....w]

bedo szkolić

[ShellshockNam92]

A po c--j tam oni wylądowali może się boją że znowu im ruscy Toyoty porysują i kozojebcy nie będą mieli czym jezdzić ach ten wuj Sam taki zatroskany o ten b----l na bliskim wschodzie : )