Sprzedawca z banku prawie doprowadził dziecko do łez
Maskotkę Minionka, bohatera popularnej kreskówki, wręczał dzieciom przedstawiciel banku Citi Handlowy, podczas imprezy, która odbyła się w sobotę w Ergo
pojke2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 249
- Odpowiedz
Maskotkę Minionka, bohatera popularnej kreskówki, wręczał dzieciom przedstawiciel banku Citi Handlowy, podczas imprezy, która odbyła się w sobotę w Ergo
pojke2 z
Komentarze (249)
najlepsze
Jak zbywać "natrętnych",sprzedawców wszystkiego i niczego, którzy bombardują Nas telefonami o każdej porze dnia i nocy?
Sytuacja nr 1
-
- Dzwoni telefon, Dzieńdobry, Karyna Pierdziółko, Garnex, mam dla Pana świetna ofer....
- Czerwona słuchawka
- Dzień dobry, Natalia Wpycham, firma Wciskamy, czy rozmawiam z właścicielem numeru?
- Dzień dobry. A z kim chciałaby pani rozmawiać?
- Z właścicielem tego numeru telefonu.
- No ale z
- nie dziękuje
- a za co mi pan dziękuje?
- to taki zwrot grzecznościowy, znaczy, że nic od pani nie chce
- (ʘ.? ʘ)
Zdecydowanie nie powinno się brać przykładu z tego Pana :).
Poza tym ciągle ciągnie się w mojej głowie opinia o marnych relacjach między pracownikami po
Z drugiej strony behawioralna edukacja od lat najmlodszych. W tym momencie matka tego dziecka powinna mu powiedziec, że tak wlasnie dzialaja banki, daja i czasem zabieraja i ludzie placza... Jezeli chce cos w zyciu osiagnac to musi na to zapracowac, bez kredytow.
Komentarz usunięty przez moderatora
Taki #!$%@? - za świadczenia niezamówione nikt nie ma obowiązku płacić. Tak samo jak kiedyś bodajże Reader's Digest robiło takiego wała, że przysyłali do emerytów bez jakiegokolwiek zamówienia jakiś gówno-album, a w środku cena i wypełniony druczek do zapłaty... No i z tego co się orientuję - za taki album nikt nie ma obowiązku płacić. (⌐ ͡■ ͜
@kult_cwaniaka: na co dokladnie? To raczej nie istnieje przepis ktory nakazywalby oddanie tej zabawki. Pamietajmy ze przepis o bezpodstawnym wzbogaceniu nie obejmuje dzieci, poniewaz nie posiadaja one pelnej zdolnosci prawnej.
Dziecko moze otrzymywac prezenty, ale nie ma mozliwosci mu tego zabrac, poniewaz dziecko nie posiada zdolnosci prawnej na poziomie osoby doroslej.
http://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/Niezamowione-swiadczenia
Facet z banku dał maskotkę na własne ryzyko - bo ani dziecko, ani rodzice nie mają obowiązku za nią zapłacić, ani wykonać innej czynności w zamian. Co więcej - jakby zgłosił sprawę na policję, to on musi udowodnić, że rodzice wiedzieli, iż danie dziecku zabawki wiąże się ze zobowiązaniem zawarcia umowy na kartę, czego zrobić nie może - bo rodzice nie wiedzieli...
Ty podrabiasz papiery, ty robisz ludzi w #!$%@?, ty za to bekniesz. Oni zatrudnią następnego.
- Bleleleleblele, może jest pan zainteresowany kredytem gotówkowym.
- Oooo, świetnie, że pani dzwoni!
- Taak???
- Tak, może jest pani zainteresowana pizzą?
-