Parkingowy też człowiek, tyle że na mrozie, z marną pensją i bez ciepłej odzieży
Ci ludzie pracują po 10 godzin w mrozie, śniegu, bez ciepłych posiłków i nieprzemakalnych ubrań, za marne grosze? Pani Lidia już czwarty rok. – Mam na utrzymaniu chore dziecko. Sama jestem niepełnosprawna, a żyć za coś trzeba - tłumaczy z żalem. Mowa o parkingowych. Mają miesięczne umowy. Kiedy upomną się o swoje, tracą pracę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
powinien mieć zapewnione:mieszkanie niedaleko miejsca pracy, oddane pieniedze za dojazd, cieple ubrania i buty i przede wszystkim większa pensje
edit: oj, głupi pasek zakrył zdanie
"Z każdym praniem niszczeje. Napis na plecach- inkasent parkingowy jest coraz mniej widoczny."
http://www.wykop.pl/ludzie/ratibor
W tym regionie gdzie mieszkam - nie wiem jak gdzie indziej - robota parkingwych wygląda tak, z tego co widzę: podjeżdża na ulicę na której nie można zatrzymywać / parkować samochodów oznaczony smart z takim słupem na środku dachu, gdzie na górze są jakieś czarodziejskie kamery. Gościowie siedzą i obserwują ... jak ktoś nie wie,
Coś o parkowaniu z innej beczki http://images.google.pl/images?hl=pl&source=hp&q=park&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w&gbv=2&aq=f&oq=