"Panie zmiłuj! Adblocka odinstaluj!"
"Są osoby które z ABP nie korzystają i zawsze kiedy siadam przy komputerze bez adblocka to czuję się, jakbym siedział w jakimś innym, równoległym internecie"
iskra-piotr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 249
- Odpowiedz
"Są osoby które z ABP nie korzystają i zawsze kiedy siadam przy komputerze bez adblocka to czuję się, jakbym siedział w jakimś innym, równoległym internecie"
iskra-piotr z
Komentarze (249)
najlepsze
@m4triz: Tylko dziwnym trafem dostaję rachunki za net. Za moją stronę muszę regularnie płacić.
Autocentrum.pl jest najlepszym przykładem strony niedawno totalnie rozwalonej przez reklamy po tym jak dołączyło do jakiejś sieci.
Ładuje się to całe wieki, układ strony rozwalony, przejrzystości zero... Smutne.
Na mojej stronie i na kanale YouTube jeśli z reklam wpada cokolwiek to najczęściej i tak nie z Polski.
Blokowanie treści zależne od woli użytkownika.
A propos natemat.pl - oni przerabiali wszystkie brzydkie praktyki:
- wrzucanie banerów jako części graficznej kontentu
- nieoznaczanie kontentu reklamowego (tzw. native advertising, które kiedyś z uporem maniaka promował Machała, np. słynne już parówki z Orlenu, dżinsy, napoje izotoniczne itp)
- automatyczne zaczytywanie nowej strony przy scrollowaniu
Najpierw zrób ze strony twór z milionem wyskakujących i zasłaniających treść reklam a potem narzekaj, że ludzie je blokują. To jak z tymi, co się budują obok torów wyścigowych a później narzekają na hałas.
Tak naprawdę
@mocny_w_gebie: niestety nie wiesz, którą stronę Ci wyszuka google. Szukałeś jakiejś treści, klikasz w link który podsuwa wyszukiwarka i ciach - przeglądarka się zawiesza bo flash w jakości HD właśnie chce Ci się odpalić na całej stronie. A później okazuje się, że to i tak nie to czego szukałeś.
Na tej samej zasadzie - jeśli chcę mieć czyste powietrze powinienem kupować sąsiadowi węgiel to nie będzie jarał śmieciami.
Kamienice i spalenizna to inna brocha:
- jeśli karzę wymalować komuś dom to ja odnoszę korzyści ale on musi ponieść wydatek
- jeśli on ma reklamy - ja tracę on zyskuje
- jeśli znowu będziemy płacić za