Mężczyzna chce milion zł odszkodowania: Niemcy spalili mi dom
Niemcy z łatwością wygrywają przed polskimi sądami, a Polak musi walczyć o swoje. Trudno w tym państwie cokolwiek zrozumieć.
- #
- #
- #
- #
- 21
Niemcy z łatwością wygrywają przed polskimi sądami, a Polak musi walczyć o swoje. Trudno w tym państwie cokolwiek zrozumieć.
Komentarze (21)
najlepsze
Nadinterpretujesz.
"Ten" kraj to Polska.
Zakładam że nie bierzesz pod uwagę że w innych krajach także stosuje się podwójne standardy.
Nie no przecież "Zachód" jest idealny, kraina mlekiem i miodem płynąca, wszyscy szczęśliwi i w ogóle raj na ziemi. Tylko w "tym" kraju...
Nie rozumiem tego idealizowania zagranicy.
Mieszkam na mazurach i aż mnie krew zalewa, widząc co się dzieje. Powództwa niemców w ogóle nie powinny być przyjmowane, a jaśli tak, to niech szkopy najpierw nam zapłacą reparacje wojenne za szkody z okresu II wojny światowe.
No i zanim się o czymś napisze, trzeba by sprawdzić jak jest naprawdę. W sprawie o której mówisz wyrok był taki, że zanim odzyskają dom, muszą zwrócić koszty remontów (coś koło 90000 jeśli dobrze pamiętam). Moim zdaniem to jest sprawiedliwe rozwiązanie.
W innym przypadku temat odszkodowań będzie się ciągnął dziesiątkami lat, a ja i moje dzieci (przyszłe, ale chyba mogę mówić w ich imieniu) nie zamierzam do nikogo dokładać.
Było minęło. Zamknąć ten rozdział
dziwne tylko ze pracujący w tych instytucjach Polacy tak bezwolnie podają się ich zaleceniom
nie zaczyna sie zdania od "ale"...
Do tego gościu wymyślił sobie odszkodowanie za czasy IIWŚ, więc albo nie wie, że ta kwestia została definitywnie zamknięta lata temu, albo chce robić dym dla dymu.