Rosyjska armia demonstruje siłę w Syrii. Zachodni eksperci zaskoczeni
Dwa tygodnie rosyjskiej interwencji w Syrii pokazują Zachodowi jak wielką modernizację przeszła część rosyjskiej armii. USA i NATO nie spodziewały się, że Rosjanie będą zdolni do przeprowadzenia takiej akcji poza terytorium kraju.
cccn z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
Komentarze (8)
najlepsze
Poziom rzetelnego dziennikarstwa sięgnął dna już dawno. Ale przy takich nakładach można się chociaż skusić o sprawdzenie informacji...
Bo oczywiście Krym i błyskawiczna relokacja dużych jednostek rosyjskich nic nie powiedziała zachodnim ekspertom. Nie zauważyli wielomiesięcznych przygotowań logistycznych ani transportowych. Może czas zacząć zatrudniać kogoś nie cierpiącego na wodogłowie?
@umiarkowanie_zly_czlowiek właściwie
Ale najciekawsze jest co innego - wg mediów rozpieprzają dokładnie to co chcą, co znaczy że albo mają świetny wywiad albo informacje od Assada, takie których ten nie przekazał USA, albo USA nie chciało z nich wcale zrobić użytku
Gx
Cytat z artykułu polecanego na końcu tego wykopywanego, raptem sprzed miesiąca:
http://swiat.newsweek.pl/jak-rosja-gra-wojna-w-syrii,artykuly,370423,1.html
"W rzeczywistości Rosji nie stać po prostu na zaangażowanie w Syrii. Nie stać finansowo, ale tym bardziej militarnie. By interwencja przyniosła skutek, musiałaby się odbyć na dużą skalę. Rosja nie ma natomiast możliwości przerzutu dużych sił na taką odległość. Syria to nie D----s, gdzie wystarczyły wyciągnąć stare czołgi z magazynów i zwerbować najemników z byłych wojskowych. Tutaj trzeba byłoby wysłać regularną armię, doborowe jednostki. I to drogą morską (Rosja nie ma wystarczającej ilości sprawnych okrętów desantowych i wsparcia), lub wojska desantowe drogą powietrzną (sytuacja lotnictwa transportowego jest lepsza, ale wymagałoby to wielkiej operacji i osłabienia potencjału obronnego w Rosji)."