Jak powstają teksty w GW

Artykuł w GW redagowany przez Petru (via #depeshe48)

[CichyBob]

ma ktoś może całego całego screena tego maila? Takiego gdzie NIE WYCIĘTO daty wysłania?

[S.....0]

http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_85tDcxqQpvig8gK6jtBsJ7TEFUDAEbPU.jpg
W #!$%@? w to wierzę. Mail napisany dokładnie wczoraj, zero kontaktów hangout, prawie 5 tyś. nieodebranych. Ja w te screeny wierzę jak w Świętego Mikołaja.

[l.....l]

@Szymon90: Kupa ludzi których znam mając adres email na gmailu nie wie że jest coś takiego jak Hangout. To samo np z przeczytanymi/nieprzeczytanymi, nie wszyscy mają manię (jak ja) odhaczania wszystkich maili, żeby wiedzieć że coś nowego przyszło.

[Z.....l]

@Szymon90: Mam gmaila od początku istnienia tej usługi, nigdy nie korzystałem z hangoutów i nawet nie wiem do czego to służy

[postac]

Ale to nie jest tekst GW, tylko tekst eksperta, któremu gazeta użyczyła łamów.

[Smiechol]

@postac: Co to zmienia, skoro wypowiada się ekspert (skoro ekspert to pewnie niezależny), a jego tekst jest redagowany przez jakiegoś gościa z ugrupowania startującego w wyborach?

[postac]

@Smiechol: Kto pisał są na pewno świadomi i jakie ma poglądy, bo pan Góra tworzył na przykład reformę systemu emerytalnego dla Buzka i doradzał Kwaśniewskiemu. Biorąc od niego tekst GW pewnie było pewne, że nie #!$%@? nic hardkorowego nie po linii redakcji, dlatego redaktor pewnie był jeszcze mniej czujny (bo taki tekst może być ciekawy dla targetu pisma) Kto redagował? Pewnie nie, no bo jak?