Ilekroć widzę te podrobione tablice, to oczy mi krwawią. Czy naprawdę w Danii, Holandii, czy Szwajcarii stosuje się FE-Schrift? Czy naprawdę wszystkie wioski szwajcarskie przybrały barwy Lucerny, czy Zurychu? O tym, że po transakcji blachy są rekwirowane, to nawet nie wspominam.
@Quattroporte93: To raz, po drugie jak może się opłacać sprowadzać samochód ze Szwajcarii, która jest poza UE? O ile cło można ominąć, jeśli samochód był wyprodukowany w Unii to 23% VATu już nie. Wniosek: auta mają albo wadę mechaniczną albo wadę prawną.
Niestety proszę państwa. Polski rynek samochodów używanych toczy rak. Swego czasu szukałem nowej, używanej furki. Za każdym razem stan rzeczywisty znacznie różnił się od tego co było pokazane i napisane w ogłoszeniu. Za każdym razem próbuje się oszukiwać.
Mam drógi samochód volvo 240 z redblockiem i tam przebieg naprawdę nie robi różnicy, żeby nie było rudej tylko. Dziś robią samochody dla serwisów a nie klijentów, najwyszy przebieg jaki znajomy widział właśnie w volvo z redblockiem to 2 miliony a samochód jak nowy.
I czym się podniecać? Przecież 95% sprzedawanych samochodów na Allegro jest kręcona. Znajdź takie, które nie jest kręcone to można robić wykop, ale taka sytuacja to standard.
@goodghost: czyli z racji tego, że taka sytuacja to standard, to lepiej dać spokój tym wszystkim sprzedawcom-oszustom i przejść z tym do porządku dziennego?
wspanialy przyklad jak funkcjonuje wolny rynek, jest popyt na tanie limuzyny z malym przebiegiem to firmy takie oferuja tylko lewaki sie #!$%@? i klada klody pod nogi przedsiebiorcom
@mareksa666: Oszustwa to przykład wolnego rynku? Cofanie licznika to oszustwo i kropka. Nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem lewactwem czy prawactwem.
10 letnie auto klasy Premium robili 40 tys km rocznie ? Niemożliwe.. Ale to jest dużo ludzie. Tak serio to za te cenę bym Bral jesli technicznie nie byloby do czego sie przyczepic
@lubielizacosy: Panie, jeśli auto dałoby się technicznie sprawdzić w 100% to by nowe z fabryki z wadami nie wyjeżdżały. Jedyne co masz to prawdopodobieństwo. Im auto starsze i więcej najechane tym większe prawdopodobieństwo że coś walnie. Nawet dobrze wyglądający element może być "zmęczony" i sobie po prostu pęknąć. A drugie narzędzie jakie masz do oceny opłacalności zakupu to koszty naprawy, im auto droższe tym droższe w naprawie (w przybliżeniu, bo są
Komentarze (189)
najlepsze
O tym, że po transakcji blachy są rekwirowane, to nawet nie wspominam.
Swego czasu szukałem nowej, używanej furki.
Za każdym razem stan rzeczywisty znacznie różnił się od tego co było pokazane i napisane w ogłoszeniu.
Za każdym razem próbuje się oszukiwać.
to nowa, czy używana?(✌ ゚ ∀ ゚)☞
tylko lewaki sie #!$%@? i klada klody pod nogi przedsiebiorcom