Poniższa historia jest jak z filmu.
Bohaterami są nobliści:
Barry Marshall i
Robin Warren.
W
1979 roku Marshall został mianowany kanclerzem medycyny w Royal Perth Hospital. Tam poznał patologa Robina Warrena który zajmował się zagadnieniem
nieżytu żołądka. Na pewno wiele osób słyszało, że jedzenie w stresie (albo szybko)
powoduje wrzody. Panowie Warren i Marshall postanowili sprawdzić co tak naprawdę dzieje się w naszych żołądkach.
W
1982 roku, zidentyfikowali oni potencjalny patogen występujący u 135 pacjentów -
Helicobacter pylori.
Wysunęli oni hipotezę, że
to ta bakteria odpowiedzialna jest za nasze problemy żołądkowe.
Inni naukowcy wyśmiali wręcz ten pomysł:
"Żadna bakteria nie może przetrwać w kwasowym środowisku żołądka" mówili.
Zdjęcie
Helicobacter pylori:
"Drogi doktorze Marshall, z przykrością informuję, że pański artykuł badawczy nie został wybrany do prezentacji. Liczba abstraktów które otrzymujemy nieustannie wzrasta. Na to zgromadzenie otrzymaliśmy ich 67, a możemy zaakceptować tylko 56." - taki list odmowny dostał Dr Barry Marshall od jednego z czasopism naukowych, apropo publikacji swojego odkrycia.
Również społeczność lekarzy była sceptycznie nastawiona, z braku mocnych dowodów potwierdzających hipotezę.
Panowie Marshall i Warren bezskutecznie próbowali bowiem zakazić bakterią
Helicobacter pylori kurczaki w roku
1984.
"Wszyscy byli przeciwko mnie, ale wiedziałem że mam rację" - powiedział Marshall.
I wtedy zrobił coś zaskakującego.
Postanowił zainfekować samego siebie!
Wykonano na nim badanie endoskopowe wykazujące, że jest zdrowy.
Następnie wyhodował on na szalce Petriego kulturę
Helicobacter pylori i...
wypił ją!
Zdawał sobie sprawę, że
jeśli ma rację to zachoruje na chorobę wrzodową lub nawet na nowotwór.
Nie wiadomo kiedy miałoby się to stać: za rok, dwa, dekadę...
Tymczasem już w trzy dni potem zaczęły się u niego nudności i nieświeży oddech.
Od piątego do ósmego dnia trwały bezkwasowe wymioty.
Ósmego dnia wykonano u niego badanie endoskopowe, które wykazało ogromny stan zapalny żołądka i gigantyczną infekcję
H. pylori na jego ściankach.
Czternastego dnia zrobiono ostatnie badanie endoskopowe, po czym zaczęto podawać antybiotyki.
Dr Barry Marshall w ten sposób spełnił tzw. "postulaty Kocha patogennej bakterii" i inni naukowcy szybko przyjęli do wiadomości, że bakteria
Helicobacter pylori może żyć w naszym żołądku i być odpowiedzialna za wiele chorób.
08 grudnia 2005 roku
Dr Barry J. Marshall oraz
J. Robert Warren, dostał
Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Podane uzasadnienie to:
"Za ich odkrycie bakterii Helicobacter pylori i jej roli w nieżycie żołądka oraz choroby wrzodowej".
Dzisiaj
H. pylori jest standardowo badaną bakterią a odkrycie obu panów uratowało wiele istnień ludzkich.
H. pylori powiązano już z wieloma innymi chorobami, w tym z: nowotworami, astmą, alergią i otyłością. Odkryto, że
większość osób ma tą bakterię w swoim żołądku, ale nie wywołuje ona (z nie do końca jasnych przyczyn) stanu chorobowego. Odkryto, że w niektórych przypadkach pozbycie się z tej bakterii może wywołać
więcej szkód niż zysków. Znamy też niektóre molekularne "sztuczki" jakimi bakteria ta posługuje się aby przetrwać w naszych żołądkach, takich jak ukrywanie się w śluzówce żołądka. Wiemy, że braki żelaza w naszym organizmie sprawiają, że bakteria ta staje się
bardziej agresywna.
Dla wielu młodych naukowców odkrycie
H. pylori to jednak przede wszystkim inspirujący przekaz...
jeśli jesteś przekonany o prawdziwości swojego odkrycia, nie poddawaj się!
Ciekawostka pochodzi z facebookowej strony -
Ciekawostki o poranku:
https://goo.gl/wvqGaX
Zapraszam też na profil wykop ------> //www.wykop.pl/ludzie/UczonyMarco/
Biografia Dra Marshalla na stronie poświęconej Nagrodom Nobla:
//www.nobelprize.org/nobel_prizes/medicine/laureates/2005/marshall-bio.html
Strona fundacji Helicobacter:
//www.helico.com/
Rycina ukazująca metodę przeżywania
Helicobacter pylori w żołądku:
//tiny.cc/ml5v4w