Kobiety i mężczyźni powinni mieć równe prawa, a nie identyczną liczbę krzeseł.
Kilkaset kobiet, a wśród nich m.in. prof. Jadwiga Staniszkis czy dr Barbara Fedyszak-Radziejowska z PAN podpisało list przeciwko parytetom. Zdecydowanie sprzeciwiają się one wprowadzenia parytetów dotyczących 50% udziału kobiet w parlamencie, rządzie, nauce.
kravietz z- #
- #
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
Mam wrażenie, że cytuje się tu kolejne sondaże bardziej kreujące rzeczywistość niż ją opisujące. I nie chodzi tu o
Ale najbardziej przerazil mnie tekst Szczuki - brzmial mniej wiecej tak: po co kupowac te rakiety, ktore mozna sobie
Komentarz usunięty przez moderatora
... to feministki zapraszamy do kopalń, do hut, do oddziałów pancernych, oddziałów antyterrorystycznych i do pracy przy chemikaliach.
Feministki to jak i ekolodzy, beda siedzialy w biurach i zarzadzaly i straszyly tym jak bedzie zle jak sie nic nie zmieni.
Już widzę tą minę matki - Jak się nazywa Twoja Pani - Karol
Komentarz usunięty przez moderatora
[edit] TomekMazowiecki mnie
Różnica,
Znakomicie kiedyś o tym napisal pisarz Feliks W. Kres:
Jestem antyfeministą. Otóż uważam, że kobiety nie są lepsze ani gorsze od mężczyzn, mam natomiast wrażenie, że są trochę inne, i gotów jestem tego stanowiska bronić. Feministki (i feminiści) odwrotnie: twierdzą, że żadnych różnic nie ma, poza całkiem powierzchownymi, a kobiety nijak sobie nie poradzą, jeśli nie zapewnić im z urzędu różnych parytetów, dodatkowych punktów za płeć itp. Antyfeminista (czyli ja)