Przekroczył śmiertelną dawkę alkoholu. Kilka dni trzeźwiał, zanim go zoperowali
- Przyjmuje się, że śmiertelna dawka alkoholu to jakieś 4 do 4,5 promila. Tutaj pacjentowi pomogło pewnie obfite, bożonarodzeniowe jedzenie - stwierdził lekarz.
ognistylis z- #
- #
- #
- #
- #
- 41
Komentarze (41)
najlepsze
Czit, bo umarł. Rekordu nie ma.
To nie tak, to u Polaków i Rusków są inne dawki śmiertelne.
Ilość alkoholu w wydychanym powietrzu jest proporcjonalna do jego stężenia we krwi, czyli im wyższy wynik pokaże alkomat, tym wyższego wyniku należy się spodziewać przy ewentualnym badaniu krwi. Inna sprawa, że w różnych krajach różnie się określa tę zależność: w Polsce, by otrzymać liczbę promili we krwi, mnoży się wskazanie alkomatu (wyrażone
Pożyczę Ci moją mamę, alkomaty mogą się jej w pas kłaniać...
Komentarz usunięty przez moderatora
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,103617,6394517,12_promili_we_krwi__Rekord_.html
Mowa była o rekordzie Polski, więc nie wiem do czego to podpiąć.. A 15,9 owszem było, ale koleś zmarł z przepicia, więc rekord się nie liczy.