Drodzy Wykopowicze,
Proszę Was o pomoc. Mam taki problem. Chciałem podpisać umowę z Nju Mobile. Wszystko uzupełniłem jak potrzeba na stronie, wysłali umowę kurierem DPD.
Kurier przyjechał i dał umowę do podpisania. Ja chciałem, przed podpisaniem jej, sprawdzić jej zawartość (żeby uniknąć potem wykopu Nju Mobile mnie oszukal, bo nie czytalem umowy). Kurier oznajmił mi jednak, że mam ileś tam dni na odstąpienie od umowy i nie będzie czekał, bo mu się śpieszy, żeby podpisać. Ja, nie będąc w sumie pewny, powiedziałem mu, że ma obowiązek poczekać, aż przejrzę umowę. On powiedział, że nie ma takiego obowiązku i nie będzie czekał.
Więc poprosił go o nazwisko i podpisanie kartki, że nie będzie czekał ąż klient przeczyta umowę z Nju Mobile. Podpisał i pojechał.
Zgłosiłem reklamację na stronie DPD. Zostala przyjęte i rozpatrzona pozytywnie. Dostałem informację, że na podstawie umowy między DPD a Orange, kurier ma obowiązek poczekać do 10 minut, na przeczytanie umowy. Dostałem zapewnienie, że kurier został pouczony i dostarczy umowę raz jeszcze.
W piątek o godzinie 10 kurier zaznaczył, że mnie nie zastał... Byłem cały dzień w domu (pracuje zdalnie), zero telefonu od niego.
Dziś o 10 rano znowu zaznaczył, że mnie nie zastał. Taka sama sytuacja. Jestem w domu, nikt nie dzwoni na komórkę.
Zgłosiłem kolejną reklamacje, ale z tego co wiem, po 3 próbach doręczenia kurier więcej paczki nie dowozi.
Napisałem dodatkowo do Nju Mobile z opisem sytuacji.
Link do przesyłki:
https://tracktrace.dpd.com.pl/parcelDetails?p1=0017482418938B&ID_kat=3&ID=33&Mark=18
Wkurzony kurier się mści i nie dostarcza przesyłki. Czy zwykły człowiek może coś w takiej sytuacji zrobić? Proszę o wykop, może ktoś z DPD albo Nju Mobile zajmie się sprawą.
Komentarze (260)
najlepsze
po pierwsze przy podpisaniu każdej umowy on musi poczekać aż ją przeczytasz..
@mielon: Nie zupełnie. Kurier nie jest przedstawicielem Orange tylko kurierem. Z "kurierskiego" punktu widzenia to zwykła przesyłka z dokumentem zwrotnym. Zazwyczaj jest to WZtka, ale Orange i T-Mobile się wycwaniły i walą tak telefony z umowami. Kiedy ja pracowałem w DPD na "załatwienie" przesyłki był czas max 10min od wejścia przez próg do wyjścia, który z oczywistych względów próbowało
źródło: comment_ZslysqEXxAtl571YbGbx4SSYGgffPAir.jpg
Pobierzod tego jest ustawowa możliwość rezygnacji ze wszystkiego co załatwiane jest na odległość, i od zeszłego roku macie na to 14 dni, a nie 10 czy 15 minut
Zrozum też, że w tej firmie jest
Raz nam zostawił rolety za 3 kafle na tarasie, bo nikogo nie było (a kto mu podpisał?), a innym razem mi wcisnął w rękę paczkę i już miał odjechać, a jak powiedziałam, że to nie moja paczka, to burknął, że już zapłacona, więc co się czepiam. To nadal nie była moja paczka! też