ok, gdy jesteśmy na Ziemi działa na nas przyśpieszenie ziemskie, gdy astronauci swobodnie sobie opadają jest to równoważone więc organizm nieprzystosowany do tych warunków działa inaczej. Oczywiście istnieje możliwość przystosowania się, ale będzie to wymagało pewnie zaawansowanej inżynierii genetycznej, albo genialny, odległych dla nas technologii, które tą barierę zatrzymają. Albo wielu lat ewolucji (jak miałoby się to odbyć?). Dla ludzi na orbicie przyspieszenie wynosi względnie zero, na Marsie byłoby to 1/3 -
Wywianie atmosfery to jedno, ale brak pola magnetycznego otwiera powierzchnie planety na promieniowanie kosmiczne i to czyni Mars niezdatnym do bezposredniego osadnictwa. Chyba ze ktos che dostac "takiego raka, ze ten rak dostanie wlasnego raka".
@Kansas: robimy jedno i drugie jednocześnie... niestety jest pewna grupa ludzi, którzy nam w tym przeszkadzają, jest to niestety dość duża grupa... i niestety nawet Peja nie wie co z nimi zrobić.
Komentarze (125)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@szpongiel: & @GokuMK
Wywianie atmosfery to jedno, ale brak pola magnetycznego otwiera powierzchnie planety na promieniowanie kosmiczne i to czyni Mars niezdatnym do bezposredniego osadnictwa. Chyba ze ktos che dostac "takiego raka, ze ten rak dostanie wlasnego raka".
Komentarz usunięty przez moderatora