Jak znam życie, to było albo u ruskich, albo gdzieś u muzli, tylko oni mają takie #!$%@? mózgowe na tym punkcie. Tylko wojenka i wojenka, broń, naboje, granaty, itp...
@jonson67: Każdemu się zdarza. Gdy byłem w woju detonowaliśmy paletę lontu detonującego, bo podobno utracił legalizację. Mówili że recykling kosztuje więcej niż zakup nowego, a w ogóle nie daje radości!
@jonson67: Wiesz, ja też byłem w wojsku... I na podstawie mojego doświadczenia nie jestem w stanie stwierdzić, że to była legalna operacja wojskowa. Wiem tylko jedno, że takich rzeczy nie robi się w ten sposób w żadnej cywilizowanej armii. Więcej nie mogę nic powiedzieć...
Komentarze (71)
najlepsze