Niemcy. Przyjeżdża człowiek z "innego świata". Nikt go nie zna. On nie zna języka. Nic produktywnego nie zrobił. Niemiec mówi: "Guten tag. To są Pana pieniądze. Bitte." Polska. Pracuje Polak przez x miesięcy przez y+4 godz. na dobę. W końcu pyta o sprawy finansowe. Polak szef mówi: "Jak ci się nie podoba to na twoje miejsce jest ..-ciu!"
Komentarze (5)
najlepsze
Przyjeżdża człowiek z "innego świata". Nikt go nie zna. On nie zna języka. Nic produktywnego nie zrobił. Niemiec mówi: "Guten tag. To są Pana pieniądze. Bitte."
Polska.
Pracuje Polak przez x miesięcy przez y+4 godz. na dobę. W końcu pyta o sprawy finansowe. Polak szef mówi: "Jak ci się nie podoba to na twoje miejsce jest ..-ciu!"
Coś tu jest ewidentnie na odwrót.