@vforvendetta: Zgoda, ale muszą być sterowane myślami kraba, którego kokpit mieściłby się u podstawy płetwy grzbietowej. Czyli rekin kieruje, a krab strzela.
Troszkę poza tematem: Jak to się dzieje, że z mysza.rar (czyli zarodek - 1 komórka) powstaje mysz z symetrycznie rozmieszczonymi łapami, z ogonkiem tam gdzie treba no i w ogóle całość przypomina mysz. Przecież wygląda na to, że musi istnieć jakiś układ odniesienia dostępny dla każdej nowo tworzącej się komórki żeby wiedziała, że "tu będzie mózg, a tu już się mózg kończy i przekształcamy się w kości czachy a potem w skórę".
Mam tylko nadzieję, że buddyści się mylą i reinkarnacja nie istnieje. A jeżeli istnieje - to że nie zostanę myszą. A jeżeli zostanę myszą - to że nie trafię do laboratorium biologicznego/cybernetycznego. A jeżeli trafię - to że co najwyżej będę testował smak nowej karmy dla gryzoni albo nowe kołowrotki. A jeżeli nie będę testował nowych karm dla gryzoni - to że każdy kto pomyśli o włożeniu mi LEDa do głowy -
@redet: Heheh :) Tak sobie właśnie myślałem ile myszy zdechło zanim dioda LED zaświeciła się na tej żyjącej. O ile żyje taka, bo widziałem tylko animację. ;]
@redet: Zwykle w eksperymentach jest jakaś grupa kontrolna. Czasem to grupa u której wywołuje się chorobę i się nie leczy, ale często to po prostu grupa, której nic się nie robi. @adam-mik: Taka dioda jest na tyle mała, że nie powinna myszy zrobić krzywdy.
To samo robi się u nas w Polsce! A nawet więcej! W Instytucie Biologii Doświadczalnej PAN! Nasi naukowcy stworzyli wirusa którym zarażają komórki mózgowe myszy. Zarażone komórki mózgowe stają się wrażliwe na światło. "Pacjenci" mają wszczepione światłowody ale trwają też prace nad wszczepianiem diody LED. Nasze myszy będą sterowane przez Bluetootha :)
Komentarze (16)
najlepsze
P.s. To chyba jeden z tych... Przełomowych
wynalazków.
Ja się pytam po co komu mysz w której głowie nie ma bezprzewodowej żarówki?
Jak to się dzieje, że z mysza.rar (czyli zarodek - 1 komórka) powstaje mysz z symetrycznie rozmieszczonymi łapami, z ogonkiem tam gdzie treba no i w ogóle całość przypomina mysz. Przecież wygląda na to, że musi istnieć jakiś układ odniesienia dostępny dla każdej nowo tworzącej się komórki żeby wiedziała, że "tu będzie mózg, a tu już się mózg kończy i przekształcamy się w kości czachy a potem w skórę".
A jeżeli istnieje - to że nie zostanę myszą.
A jeżeli zostanę myszą - to że nie trafię do laboratorium biologicznego/cybernetycznego.
A jeżeli trafię - to że co najwyżej będę testował smak nowej karmy dla gryzoni albo nowe kołowrotki.
A jeżeli nie będę testował nowych karm dla gryzoni - to że każdy kto pomyśli o włożeniu mi LEDa do głowy -
@adam-mik: Taka dioda jest na tyle mała, że nie powinna myszy zrobić krzywdy.
@pogromca: Też napisz coś ciekawego, to może ktoś wykopie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)