Gdyby na okładkach był Hawkeye, a nie było Black Widow, to można było jeszcze jakoś uzasadnić to że Marvel nienawidzi kobiet. Teraz po prostu widać, że mamy na okładce głównych Avengers, którzy mieli swoje solowe filmy, albo Scarlet czeka niedługo wylot z uniwersum Marvela i nie opłaca już się jej promować.
Komentarze (5)
najlepsze