Król gór wraca na tron!
Rafał Majka wygrywa w Cauterets po fenomenalnej akcji! Polak zaatakował z ucieczki na podjeździe pod Col du Tourmalet, wygrał górską premię, w fantastycznym stylu pokonał zjazdy, a na finałowej wspinaczce na ostatni podjazd obronił przewagę! Pierwszy etap w Pirenejach był istnym...
E.....l z- #
- #
- #
- 94
- Odpowiedz
Komentarze (94)
najlepsze
Oto co przeczytałem na temat Majki po wczorajszym etapie:
Takie samo pieprzenie jak rzekoma nieistotność koszulki najlepszego górala.
To po pierwsze, po drugie - ile takich ucieczek się udało w ostatnich latach w Tour de France?
Bo oglądał od ponad 10 lat i z biegiem lat coraz mniej ucieczek docierało to 10 kilometra przed metą nawet jadąc w grupach po 5+ osób. Zdarzały się lata, w których nie było nigdy żadnego udanego ataku z peletonu, poza czołówką klasyfikacji na końcowych etapach. W górach tak zaatakować i to potem utrzymać to klasa i moc.
Deprecjonowanie dokonania Majki to żenada umysłowa, on takimi atakami zbudował już sobie markę.
Po trzecie - nawet jeśli "Sky mu pozwolił" to w peletonie jedzie mnóstwo facetów, którzy też mogli zaatakować
Gratulacje dla Rafała i nic innego jak życzyć jeszcze lepszej jazdy w następnych etapach!
#pdk