@sargento: Nie no z artykułu wynika jasno, że to ona zadzwoniła oburzona, że ktoś jej samochód obkleił. Ja wiem to jest tak głupie, że człowiek nawet nie chce w to uwierzyć.
Właścicielka pojazdu została ukarana mandatem i pouczona, jakie czynności może podjąć w przypadku, gdyby chciała dochodzić kto na jej samochodzie pozostawił przyklejone kartki.
Brzmi to trochę tak jak: tupnie pani obcasem, zgłosi sprawę na policji, a my będziemy szukać sprawcy. No bez jaj. Czego tu dochodzić? Mandat się należał to powinna zostać pouczona, że kartka również jej się należała ( ͡°͜ʖ͡°). A jak już sama dzwoni
@hutman: naklejenie kartki na czyjąś własność nie jest zgodne z prawem, od wymierzania sprawiedliwości są organy ścigania, a nie samozwańczy szeryf osiedla. To samo tyczy się naklejek z karnymi kuta( ͡°͜ʖ͡°)ami. Jak ktoś przyłapie osobę, która klei je na gorącym uczynku i to zgłosi, to klejący może mieć spore problemy.
Komentarze (12)
najlepsze
Ja wiem to jest tak głupie, że człowiek nawet nie chce w to uwierzyć.
Brzmi to trochę tak jak: tupnie pani obcasem, zgłosi sprawę na policji, a my będziemy szukać sprawcy. No bez jaj. Czego tu dochodzić? Mandat się należał to powinna zostać pouczona, że kartka również jej się należała ( ͡° ͜ʖ ͡°). A jak już sama dzwoni
Tu macie jej profil na facebook. Wiecie co z nią zrobić?
https://m.facebook.com/profile.php?id=100002072187998&fref=ts
źródło: comment_3heQ6MrejvD7gsqctvlfb8zukZy7PxrS.jpg
PobierzMoże niektórzy są przewrażliwieni i trzeba ich trochę odwrażliwić?