Węgry po przewalutowaniu kredytów: ulga dla klientów, presja na banki
Niemal pół roku po wejściu w życie na Węgrzech ustawy o automatycznej konwersji kredytów w walutach obcych na forinty spadło finansowe obciążenie gospodarstw domowych, ale wzrosła presja na banki. 1...
maciejpiotr_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
P.S. dramat się dobrze sprzedaje, więc cyniczny Duda i reszta to skrzętnie wykorzystują :)
I oczywiście mógłbym teraz udawać hucuła, że mnie naciągnięto i oszukano. Ale prawdą jest, że dokładnie wiedziałem co robię. Ja nie chcę węgierskiego przewalutowania. Wolę poczekać z tą pozycją FX.
Innymi słowy lewactwo pełną gębą.
Ja bym powiedział, że ci co protestują to ta grupa ludzi, która brała kredyty na fali spadków franka, gdzieś koło 2007 i 2008 roku i wiedzieli, że kurs może pójść w górę, ale nie brali pewnie tego pod uwagę, że aż tak bardzo. Jedni pewnie brali bo ich
@aktywny_uzytkownik: Jest ich mało, ale mają wsparcie antysystemowców, PiSu itp.
Głośni są raczej ci "Nabici w mank", ale to trochę inna historia.
Jeszcze ciekawsze dlaczego Rząd zaciąga długi za granicą emitując obligacje w dolarach, chf, czy w jenach?
- ktoś to rozkmini?
Kuce swoje, Węgry swoje i praktyka pokazuje kto ma racje.
W Polsce nie istnieje problem kredytów walutowych. Kredyty są spłacane, a ich właściciele zamożniejsi niż posiadacze kredytów PLN i znacznie zamożniejsi niż przeciętny Polak (źródło: http://www.trystero.pl/archives/13095)
Istnieją problemy indywidualnych kredytobiorców, ale do tego powinny służyć ogólne
Masa klientów, którzy