@Primusek: Nie chcę bronić Pana Dzięcioła, bo to zwyrol i jego wina jest niepodważalna, ale postawmy się w jego sytuacji. Cały dzień ciężko pracuje w skrajnym hałasie , że aż łeb mu pęka. Wraca do domu wieczorem, a tam siedem rozdartych mord u sąsiadów się nie zamyka. Każdemu by nerwy puściły. Matki nie było, więc samemu załatwił sprawę. Tak, jest mocno stuknięty, ale to wynika z czynników zewnętrznych. Tak więc dzięcioła
Niesamowicie zaciekawiło mnie to zjawisko, a typ/y udostępniający z jatupa napisał jedynie, że "Even if its not their standard diet, they are known to occasionally prey on small birds." (Dzięcioły pomimo faktu, że nie jest to ich standardową diatą, lubią czasami oszamać małego ptaka)
I tutaj powstaje zagwozdka, gdyż czy taki dzięcioł poradziłby sobie z zeżarciem tego wszystkiego? Ano nie.
Tak więc tutaj historia się nie kończy, bowiem dzięcioł zapewne przeniósł je
głupie ptaki, nie potrafią liczyć. Nawet mi ich nie żal.
@NoMercyIncluded: Widać, że z każdym powrotem mamusia coraz bardziej zdziwiona, że czegoś brakuje. Z ostatnią wizytą miała niezłą zagwozdkę. Szkoda, że nie ma ujęcia jak wraca już do pustego gniazda.
@dzikireks: niby "bordo" a jednak głupi. Człowiek jest mięsożercą, czy Ci się to podoba, czy nie. Odchyły od tego są patologią. Powodzenia w uzupełnianiu diety
Nie wiem czemu minusujecie @dzikireks , poruszył ważną kwestię. Że człowiek ze swoim rozumem ewoluuje i zmienia otaczający go niedoskonały, często brutalny i niesprawiedliwy świat i kiedyś w przyszłości może zbudować działającą utopię. Zabijania dla mięsa jest tylko przykładem. A co jeśli człowiek zsyntetyzuje jedzenie, które będzie nawet bardziej efektywne niż to naturalne, a co jeśli będzie potrafił wytworzyć każdy smak? A co jeśli będzie potrafił na poziomie genetycznym zmodyfikować zwój metabolizm,
Ptaki zżerają się nawzajem. Sikory też nieźle koszą inne zwierzaki :) Są na tyle sprytne że lubią najbardziej te bezbronne, np złapane przez biologów w pułapkę albo właśnie pisklaki w gnieździe.
O jakie słodkie sikoreczki :) Prawda jest taka, że robią dokładnie to samo w zimę. Tzn. atakują stadnie jakiegoś ptaka i go zjadają. Są nawet stwierdzone przypadki, kiedy stada sikorek wlatywały do zimowisk nietoperzy i je sobie jadły kiedy te były w hibernacji. Taka słoninka w jaskini. Wyobraźcie sobie, budzisz się rano, a tu ci ktoś #!$%@?ł pół ciała :)
@altive00: A nikt nie pomyślał o biednych robaczkach którymi wredna matka tych piskląt je karmi. Tak dzięcioł uratował dużą ilość robaczków, wszak jedno piskle zje dużo więcej niż jednego biednego małego robaczka. Good guy woodpecker ( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (106)
najlepsze
@Zdzisiu1: A tu okazuje się doktorem Mengele
I tutaj powstaje zagwozdka, gdyż czy taki dzięcioł poradziłby sobie z zeżarciem tego wszystkiego? Ano nie.
Tak więc tutaj historia się nie kończy, bowiem dzięcioł zapewne przeniósł je
Masz talent pisarski Januszu. Wykop wita Cię chlebem i solom.
@NoMercyIncluded: Widać, że z każdym powrotem mamusia coraz bardziej zdziwiona, że czegoś brakuje. Z ostatnią wizytą miała niezłą zagwozdkę. Szkoda, że nie ma ujęcia jak wraca już do pustego gniazda.
Akurat te dwa osobniki spotkały się w nierównej walce ...
Biedne ptaszki :(
@altive00: A nikt nie pomyślał o biednych robaczkach którymi wredna matka tych piskląt je karmi. Tak dzięcioł uratował dużą ilość robaczków, wszak jedno piskle zje dużo więcej niż jednego biednego małego robaczka. Good guy woodpecker ( ͡º ͜ʖ͡º)