"Autorytety" oburzone,bo Wprost pozwolił czytelnikom głosować na Nagrody Kisiela
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Fa5MKAJkfKfas3rvxsCNnsKizmxSk6YT,w300h194.jpg)
Rodzina Stefana Kisielewskiego i część członków Kapituły Nagród Kisiela skrytykowała sposób przyznawania przez „Wprost” w br. tych wyróżnień. - O wyborze kandydatów współdecydować mieliby Czytelnicy, z natury swej anonimowi. Jest to drastyczne naruszenie dobrego obyczaju- napisali w oświadczeniu.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/tomaszwoj_XxsWHn9qlT,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
A jeszcze gorsze jest to, że w wyborach na prezydenta RP, dokładnie tak samo głosują anonimowi ludzie, wrzucają te swoje karteczki do urny i nikt, nikt tego nie kontroluje. To jakiś absurd. Przecież oni mogą tam sobie wybierać kogo chcą, jak chcą i nawet nie wiadomo potem kto tak głosował. Straszne.
Gdyby zdecydowano, że Nobla (albo weźmy jakiś bardziej oczywisty przykład - prestiżowe nagrody matematyczne) też będzie się przyznawało podług wyników głosowania sms, oburzenie niektórych środowisk na oddawanie władzy w ręce ludu (które przecież w każdej sytuacji jest dobrem ostatecznym i wcielonym ideałem) również wyda Wam się takie nieobyczajne? Nagrody
Ale co do Twojego pytania, to nagroda Zajdla chyba się łapie w te kryteria. Co zresztą wielu krytykuje.
Poza tym, czytelnicy mieli by brak współudział, a nie decydować ostatecznie. Prawdopodobnie Kapituła nadal by miała głos decydujący i tak.
W momencie rozpoczęcia całej ,,kontrowersyjnej'' akcji, redaktorem naczelnym ,,Wprost'' był Marek Król, członek Kapituły. On był inicjatorem tego typu wyboru nagrody (czytelnicy). Wcześniej i obecnie wybierają członkowie i było to podstawowe założenie całego stowarzyszenia - osoby znające się na polityce, prowadzeniu działalności gospodarczej i pisaniu artykułów oceniają inne osoby z tych dziedzin.
Czy wy chcielibyście zdobyć nagrodę od stada ludzi, z
Przynajmniej w moim odczuciu traktowanie wszystkich znanych i
Bestialsko idiotyczne zdanie, z którego wynika, że gdyby nie Szanowna Kapituła i jej bohaterskie czyny takie jak nagradzanie red. Michnika czy premiera Rostowskiego to ciągłość myśli Stefana Kisielewskiego (nieżyjącego przecież) nie zostałaby zagwarantowana.
Swoją drogą "Kisiel" nie był demokratą i myślę, że to byłby kolejny pomysł dotyczący jego nagrody (i tygodnika WPROST), który mógłby mu nie przypaść do gustu.
No tak bo dobry obyczaj w 3 RP nakazuje przyznawać nagrody swoim przez swoich. Dlatego też nagrodę mogła otrzymać taka ohydna persona jak Janinka Paradowska, czyli Rachela
http://www.wykop.pl/link/2610241/rodzina-kisielewskich-oskarza-wprost-o-zawlaszczanie-nazwiska-stefana/
Swoją drogą nagroda się dawno zdewaluowała, uważam że gdyby Kisielewski żył, nie chciałby,