Ogólnie, zgodnie z zasada "nie ufaj nikomu" powinienes poswiecic pare minut i zobaczyc, czym telefon który ci zaproponowali rózni sie od poprzedniego. W koncu, umowy nie podpisujesz na miesiac czy dwa.
A niezorietnowany sprzedaca... Takich teraz wielu...
Przeciez wyraznie napisal ze szedl po s7350, sprzedawaca mu powiedzial ze nie ma, ale jest za to s7350i ktory jest LEPSZY. Wiec nad czym mial sie zastanawiac?
Gdybyś kupił od [treść usunięta przez moderatora] złoto które okazało się tombakiem, też miałbyś takie pretensje? Poza tym pytałeś o konkretne funkcje które ma posiadać nowy telefon? Bo co kryje się pod pojęciem "lepszy"? Może bateria dłużej trzyma i już według tych z salonu telefon jest lepszy.
nie wystarczyloby poczekac jeden dzien a spokojnie w domu sobie sprawdzic specyfikacje obu telefonow? do porownania dwoch tabelek z identycznymi kategoriami chyba nie trzeba byc specem?
haha, no coz, sam sobie jestes winien... Bylo samemu wybrac telefon skoro juz potrafisz otwierac ich specyfikacje w internecie, nie od dzis wiadomo ze ludzie z ktorymi miales do czynienia nie zawsze maja pojecie o swojej robocie ;]
co się boisz? skonsultuj się ze swoim rzecznikiem konsumenta, w końcu Ty też go zatrudniasz. W ręku konsumenta jest więcej batów na nieuczciwych sprzedawców, niż może się wydawać. Tylko ze ci sprzedawcy sukcesywnie dezinformują konsumentów, przekręcają treść przepisów itd.
Nie mów, że walka z wiatrakami, że się nie da, bo się da. Idź do rzecznika.
ps. dzięki pomocy rzecznika kilka "przegranych" spraw załatwiłem po swojej myśli i teraz nie waham się walczyć
Komentarze (37)
najlepsze
Poza tym na pudełku telefonu przeważnie napisane są najważniejsze funkcje telefonu.
A niezorietnowany sprzedaca... Takich teraz wielu...
Pozdr
Siebie - tylko i wyłącznie samego siebie i swoją własną naiwność.
Komentarz usunięty przez moderatora
Aż się ciśnie na usta aby rozwinąć ten skrót "i" :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie mów, że walka z wiatrakami, że się nie da, bo się da. Idź do rzecznika.
ps. dzięki pomocy rzecznika kilka "przegranych" spraw załatwiłem po swojej myśli i teraz nie waham się walczyć