Kurde, jedna z tych rzeczy, których nie potrafię sobie wyobrazić w ogóle. Jak można mieć takie napady lęku? Nagle w ciągu kilku sekund się popłakać albo kompletnie zmienić się z wesołego człowieka w smutnego.
@bylbymbyl: Przy odrobinie starań można sobie wyobrazić.
Aby zasymulować takie samopoczucie, wyobraź sobie, że wszystko jest ok, zajmujesz się swoimi sprawami i nagle odbierasz telefon z jakąś koszmarną informacją, np. że ktoś z Twoich najbliższych miał wypadek i jest w stanie krytycznym. Poczuj ten wyrzut adrenaliny. Uderzenie gorąca i zimna na zmianę. Żołądek podchodzi Ci do gardła, czujesz, jak tętno osiąga jakieś zawrotne tempo, masz wrażenie, że zaraz będziesz mieć zawał.
@bylbymbyl: Przerabiałem to swego czasu. Może to nie były napady lęku, bardziej nazwałbym to napadami smutku, ale chyba chodzi o to samo. Wyobraź sobie, że ktoś mówi tobie jakąś niewinną obrazę, zwyczajnie Cię zignoruje, a na Ciebie to działa jak zapalnik. Mózg mówi Ci, że jeśli on cię zignorował to znaczy, że jesteś gorszy. Po czym masz gonitwę myśli, że jesteś zerem, że oni wszyscy mają Cię w dupie a ty
@Verbatino: zbyt częste palenie marihuany lub palenie jej przez osoby podatne także może wywoływać stany lękowe - marihuana to nie cudowny lek, a używka jak każda inna.
@lubielizacosy: Jego prawdziwą tragedią jest jego stan. Nagrał swoją ciężką chorobę właśnie dla ludzi, którym wydaje się, że to jakieś lewackie fanaberie.
@lubielizacosy: problem z tym schorzeniem jest taki, że mózg generuje stan w którym masz poczucie jakby twoja egzystencja miała zaraz ulec rozpadowi, a przez to, że nie wiesz jaki jest tego konkretny powód (ataki paniki to często reakcja na kompletnie dla zwykłych ludzi neutralne bodźce) nie możesz temu przeciwdziałać, bo nie możesz usunąć przyczyny, ani się na to przygotować. Normalnie lęk to reakcja która każe Ci uciekać - on nie ma
@AtakObcych: Przyjęło się, że inteligentni ludzie częściej cierpią na depresję czy wpadają w stany lękowe. Co prawda powstają nowe badania, które obalają tę tezę, ale gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to ma sens.
Komentarze (196)
najlepsze
Aby zasymulować takie samopoczucie, wyobraź sobie, że wszystko jest ok, zajmujesz się swoimi sprawami i nagle odbierasz telefon z jakąś koszmarną informacją, np. że ktoś z Twoich najbliższych miał wypadek i jest w stanie krytycznym. Poczuj ten wyrzut adrenaliny. Uderzenie gorąca i zimna na zmianę. Żołądek podchodzi Ci do gardła, czujesz, jak tętno osiąga jakieś zawrotne tempo, masz wrażenie, że zaraz będziesz mieć zawał.
Wyobraź sobie, że ktoś mówi tobie jakąś niewinną obrazę, zwyczajnie Cię zignoruje, a na Ciebie to działa jak zapalnik.
Mózg mówi Ci, że jeśli on cię zignorował to znaczy, że jesteś gorszy. Po czym masz gonitwę myśli, że jesteś zerem, że oni wszyscy mają Cię w dupie a ty
XXI wiek...