@Zaleszczotek: o to, to! Ja w ogóle nie rozumiem jego fenomenu..Znaczy ok, jak sie komus podoba to spoko, nie mam nic do nikogo - po to jest tyle różnych książek, żeby każdy znalazł coś dla siebie, ale... Przeczytałam kilka jego książek (m.in. "Stukostrachy","Christine", "Dallas 63", jakies opowiadania). Może takiego pecha miałam, ale w sporej części z nich powtarzało się wiele motywów, najczęściej wypadające zęby. Zrezygnowałam z dalszej próby przekonania się do
King w ostatnich latach napisał naprawdę sporo zanudzających książek, ale z drugiej strony mamy też, według mnie, świetne Dallas 63. Btw. Ogólnie wydaje mi się, że nie umie on kończyć książek. Zakończenie opowieści czasem bywa rozwleczone, nieciekawe i zupełnie odseparowane od jakiegoś momentu, który kończy historię z książki.
Komentarze (4)
najlepsze
Ja w ogóle nie rozumiem jego fenomenu..Znaczy ok, jak sie komus podoba to spoko, nie mam nic do nikogo - po to jest tyle różnych książek, żeby każdy znalazł coś dla siebie, ale...
Przeczytałam kilka jego książek (m.in. "Stukostrachy","Christine", "Dallas 63", jakies opowiadania). Może takiego pecha miałam, ale w sporej części z nich powtarzało się wiele motywów, najczęściej wypadające zęby. Zrezygnowałam z dalszej próby przekonania się do
@Zaleszczotek: Jedyna książka Kinga jaką miałem okazję przeczytać. Jakoś mnie nie zachwyciła.
Btw. Ogólnie wydaje mi się, że nie umie on kończyć książek. Zakończenie opowieści czasem bywa rozwleczone, nieciekawe i zupełnie odseparowane od jakiegoś momentu, który kończy historię z książki.