'To już nie jest obóz pracy, lecz obóz zagłady'. List od pracownika Auchan...
Pracownik Auchan w Lublinie: Po przeczytaniu państwa artykułu na temat pracy w Realu przy ul. Chodźki w Lublinie postanowiłam, że podzielę się z Państwem tym, jak pracuje się w hipermarkecie Auchan przy al. Witosa. Tamci pracownicy przeżywają horror od kilku miesięcy. My przeżywamy to od roku.
marketwizard z- #
- #
- #
- #
- 309
- Odpowiedz
Komentarze (309)
najlepsze
Koleś piecze bułki/wykłada towar/pracuje na budowie i szef go wykorzystuje/pomiata nim? Sam sobie winien leniwy #!$%@? , ja tu jestem programistOM1! za 3k w KORPO i sram im do ryja,mogli się uczyć i być tak zajebiści jak ja...
Szkoda że dla wielu ludzi poziom empatii jest odwrotnie proporcjonalny do coraz wyższej pozycji finansowo-społecznej.
@G193: Witaj w internetowym centrum dowodzenia korwin-jugend.
Polskiej elity , niezwykle zdolnych i wybitnych jednostek , która juz była by millionerami gdyby nie ciemiezny socjalizm i gazeta wyborcza.
#!$%@?... mam ochotę zasadzić kopa w dupę każdemu debilowi, który pomiata tymi słowami. Tak się spinamy na 'polskie obozy zagłady' a sami wycieramy sobie dupę tymi pojęciami, bo komuś w markecie za robotę mało płacą. Tfu.
Dwa tygodnie temu w Turcji, a dokładnie w Bursie,
Napiszę tak. Nikomu nie życzę takiej pracy. Ale jeśli autor tego listu był w Auschwitz, co zdaje się jest obowiązkowe w podstawówce, a teraz nazywa swoją pracę obozem zagłady, to sam sobie zasłużył na taki los, skoro ma tak kompletny brak pomyślunku, że nawet do głowy mu przyszło takie porównanie.
Dodam jeszcze to.
10-15 nadgodzin tygodniowo? Praca cztery noce z rzędu uniemożliwia normalne funkcjonowanie?
Oto moja perspektywa.
W życiu
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora