Artysta sprzedaje na aukcji zdjęcia użytkowników Instagramu jako swoje

Co z tą etyką? Pytają koneserzy sztuki nowoczesnej po obejrzeniu wystawy prac niejakiego Richarda Prince, znanego grafika z Nowego Jorku.

[f.....e]

Praca została zakupiona za 90 tysięcy dolarów.

Kto to k---a kupuje?

[Diabl0]

@franzie: Miasto Wrocław, aby uzupełnić kolekcję zdjęć...

[w.....k]

@franzie: debile

[Gibbsohn]

Artysta kombinator ( ͡€ ͜ʖ ͡€)

[paliwoda]

Dziwne, że w Stanach nie znalazł się jeszcze żaden szczwany papuga, który namówiłby poszkodowanych do wyciągnięcia kasy od tego cwaniaczka. Lotny prawnik bez problemu powinien dać sobie radę z udowodnieniem, że wykorzystanie czyjejś pracy w takim zakresie, jest dalekie od „dozwolonego użytku”.

[paliwoda]

@jayjay1337: A że niby o jakim kraju ja pisałem?

[paliwoda]

@de_mon: Mam wrażenie, że za bardzo przejąłeś się tłumaczeniem zawartym w whatnext. Wykorzystanie czyjejś pracy, bez zgody autora, do stworzenia swojego, komercyjnego dzieła, w żadnym cywilizowanym kraju nie powinno przejść bezkarnie. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka można to usprawiedliwić zapisami prawa, to zawsze może się znaleźć ktoś, kto udowodni, że jednak jest inaczej. Tak naprawdę niewiele wiemy nt. tego, co dokładnie w amerykańskim prawie autorskim oznacza „dopuszczalny użytek”. Nie

[podajdalej]

kto to pisał?!!!
a mimo to Richard Prince umieścił je w galerii pomimo to

[J.....k]

@podajdalej: whatnext.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Majku_]

Abstrahując od tematu, kto to w ogóle pisał? Potoczna polszczyzna, błędy logiczne, powtórzenia. Trochę kiepsko :) Zaznaczam, że śledzę whatnext.pl, bo mają tam ciekawe tematy :)

[panna-Wanda]

Artysta po zebraniu odpowiedniej kasy wyjedzie do swojego rodzinnego Tel-aviwu i wszyscy będą mogli mu naskoczyć.

[Lauretgarnier]

tak działa wolny rynek

[guilmonn]

W dupie z etyką. Skretyniałe społeczeństwo facebooka, tweetera i instagrama zasługuje tylko na to, by je dymać bez wazeliny na kasę.

[Xemioza]

@guilmonn: fb pewnie nie masz ofc.

[kowalale]

@Xemioza: wykop łączy te trzy serwisy to po co wiecej?:)

[etnomaniek]

Zwykła kradzież, taka sama jak w sklepie. Sąd i po sprawie.