@xardas_pl: Zblokowane koło, w przeciwieństwie do koła obracającego się, stawia takie same opory zarówno wzdłuż jak i w poprzek osi pojazdu i zachowuje się identycznie jak kółko w wózku sklepowym. Jeśli teraz przód będzie stawiał jakiekolwiek opory to cały motocykl stanie się idealnym przykładem odwróconego wahadła. Im większe opory będzie stawiało przednie koło tym większa będzie siła działająca na punkt podparcia i tym większą tendencję będzie miało to "wahadło" do
Jakoś dziwnie mu się ten silnik zablokował skoro naciśnięcie klamki sprzęgła nic nie dało. Według mnie mógł mieć za luźny łańcuch który się zablokował przy przedniej zębatce.
To nie jest śmigłowiec, że jak się wejdzie na czerwone pole to silnik eksploduje. Awaria to awaria ale teksty o obrotomierzu to dodający mógłby sobie darować :)
Gościu zachował się i tak bardzo trzeźwo, zaraz zaczął informować pozostałych uczestników drogi żeby zwolnili. Przez to przy okazji przeżył. Mniej trzeźwo zachowali się motocykliści którzy nosili jak wór ziemniaków nieprzytomną koleżankę która przed chwilą uderzyła głową w samochód #pdk
Miałem kiedyś ciekawy przypadek na takim samym moto (Honda CBX 750 - moto z początku lat 80-tych). Odebrałem moto z ASO Hondy po wymianie przedniej opony. Przejechałem może z 10 km gdy poczułem, że coś bardzo złego dzieje się z przednim kołem. Prawdę mówiąc leciałem dość dynamicznie i zwolniłem akurat przed zakrętem. Okazało się, że odkręciła się jedna ze śrub prawego zacisku hamulcowego. Zacisk obrócił się na górnej śrubie. Udało się zatrzymać.
@mar111cin: Gratis wymienili mi śruby na nowe. Niestety pojechałem dopiero po pracy i magicznie nie było akurat tego mechanika który mi to skręcał . Zasadniczo dość olewcze podejście a i ja byłem młody i zbyt mało asertywny. Zresztą to ASO już od lat chyba nie istnieje - jeśli dobrze pamiętam do był to BolDor na Jagielońskiej w stolicy. Cała sprawa zresztą miała miejsce z 10 lat temu i została szczegółowo
@wittorio007: żenada... oni powinni się cieszyć, że żaden nie trafił za kratki - miałbyś poważny wypadek i przy dochodzeniu policji taka sprawa zaraz by wyszła na wierzch.
Rozumiem że według autora bez przekraczania czerwonego pola wszystko było by spoko ? ( ͡°͜ʖ͡°) Takie coś może stać się przy każdej prędkości, nie trzeba dawać w piz** żeby zblokować tylne koło
@krakowski_knur: mi to dziwnie wygląda, ślad po zatrzymaniu się motocykla błyszczy się, w okolicach skrzyni gdy już motocykl leży widać świeże plamy jakiegoś płynu, możliwym jest że przy okazji awarii silnika zaczął wylatywać olej z silnika?
Miałem tak przy 90 na lekkim zakręcie. Jechałem enduro, na szczęście było ślisko. Najpierw spadek mocy, no to redukcja i ogień. Aż nagle koło się zablokowało, panika. Wciskam sprzęgło, nie idzie, mocniej - poszło, ale linka.Położyłem nogę na ziemi, oparłem się i jechałem tak bokiem. Z naprzeciwka jechał tir. Zdążyłem utracić prędkość i zepchnąć z pasa motor. Mała rzecz, a cieszy - jak się zatrzymałem bezpiecznie na poboczu uśmiech był bezcenny (
@tabarok: chodzi ci o to mięso i kości które widać było na filmie ukazującym dokładnie, że ciężko stracić mięso z końcówek palców, które nawet jak złapią kontakt z podłożem to moment odskakują?
Komentarze (141)
najlepsze
Szacuken dla prowadzącego moto.
Odebrałem moto z ASO Hondy po wymianie przedniej opony.
Przejechałem może z 10 km gdy poczułem, że coś bardzo złego dzieje się z przednim kołem. Prawdę mówiąc leciałem dość dynamicznie i zwolniłem akurat przed zakrętem.
Okazało się, że odkręciła się jedna ze śrub prawego zacisku hamulcowego. Zacisk obrócił się na górnej śrubie. Udało się zatrzymać.
Takie coś może stać się przy każdej prędkości, nie trzeba dawać w piz** żeby zblokować tylne koło